Blog kończy dwa lata!



I ja naprawdę nie wiem, kiedy te dwa lata zleciały! Wiem, że ostatnio mój blog zaniedbuję, ale Wy też wiecie, że to już jest tradycją w okolicach stycznia i czerwca ;) Po zdaniu sesji wracam z codziennymi postami na interesujące Was tematy. Jeśli chcecie, abym napisała o czymś konkretnym, zgłoście się do mnie na maila: galiszkiewicz@arsenic.pl

Ale, ale... z okazji tej rocznicy pragnę podarować Wam możliwość zakupów w sklepach, które sama bardzo lubię, do których często wracam, i których produkty polecam Wam na blogu. Wiem, że czasami piszę o kosmetykach dość drogich lub trudno dostępnych, stąd pomysł na konkurs, w którym można wygrać bon na zakupy o wartości 100 zł w moich ulubionych sklepach.

A nie są to przypadkowe sklepy, lecz sama śmietanka :) Dobrze je znacie z mojego bloga, jest też perełka w postaci nowo otwartego sklepu jednej z moich czytelniczek! I druga perełka niekosmetyczna, w której można się zakochać - biżuteria z Lili in the Garden. 

Oczywiście, skoro mowa o ulubionych sklepach, nie może zabraknąć Kolorówki. Prezentuję Wam ich kosmetyki do znudzenia, w pigmentach jestem permanentnie zakochana i pragnę ten stan przekazać wszystkim - bo naprawdę, kto raz zmaca pigment z Kolorówki, już nigdy nie będzie chciał nic innego.  




Mając bon na 100 zł w tym sklepie możecie wreszcie podjąć decyzję o zrobieniu własnego podkładu mineralnego, kupić dwie garści nowych pigmentów i spróbować ich genialnego toniku z kwasami PHA. To jest taki tonik z glukonolaktonem, jak mój, tylko lepszy :) 
Serdecznie polecam też ich nowości z linii Kaolin - czyli Primer, podkład czy puder z białą glinką. Nie zapomnijcie też dorzucić do koszyka dwutlenek tytanu RS, który jest świetnym filtrem przeciwsłonecznym i jednocześnie silnym antyoksydantem, a przy tym nie bieli, ma cudny, cielisty kolor.


W konkursie do zgarnięcia są 3 bony 100 zł na zakupy w sklepie Kolorówka.





Forever Young też już znacie. To ten sklep, w którym można dostać niedostępne chyba nigdzie indziej serum z argireliną, które świetnie nadaje się do mezoterapii. Bardzo polecam też sprawdzić właściwości kremu Queen - moja mama była z niego szalenie zadowolona, u młodszych osób może nie dać aż tak spektakularnych efektów... bo nie ma czego naprawiać jeszcze ;)
W tym sklepie macie też możliwość kupienia gotowych peelingów kwasowych - z kwasem glikolowym, migdałowym czy salicylowym. 

Przypominam też, że nadal trwa promocja 15% w tym sklepie na hasło "Arsenic" wpisane w zamówieniu. Po wysłaniu takiego zamówienia dostaniecie maila ze skorygowaną ceną. Promocja, rzecz jasna, nie łączy się z obecnym konkursem, ale moim zdaniem jest świetnym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy, jeśli Wam się w konkursie nie poszczęści. 

W konkursie do zgarnięcia są 2 bony 100 zł na zakupy w sklepie Forever Young.





O perfumerii Yasmeen dowiedziałam się stosunkowo niedawno i w sumie przypadkiem, czy może raczej szczęśliwym zrządzeniem losu. Potem przybyła do mnie pachnąca przeobłędnie paczka ze skarbami rodem z Baśni z 1001 Nocy. Zakochałam się w arabskich perfumach w olejku na zabój! Uwielbiam Al Haramain Bloom za to, jak cudownie współgra z Issey Miyake mojego Mężczyzny. Zimą otulał mnie hipnotyczny, magiczny zapach Arabian Oud Ghroob - szalenie unikatowy, fascynujący zapach. 
A tymczasem, powolutku, po cichu, oferta perfumerii rozszerza się o kosmetyki orientalne. Możecie tam dostać nie tylko świetne oleje Khadi i Orientana, ale też pasty cukrowe, kajale i hennę. 
Co ważne - mieszkanki Krakowa mogą robić zakupy w Yasmeen stacjonarnie, na ul. Karmelickiej 3.


W konkursie do zgarnięcia są 2 bony 100 zł na zakupy w perfumerii Yasmeen.




Przebój ostatnich miesięcy, sklep, na który namawiałam Patrycję od bardzo dawna - Craft'n'Beauty czyli manufaktura kosmetyczna Patrycji i Gosi, która zasłynęła głównie za sprawą świetnych wosków zapachowych do kominka. Ich woski palą się u mnie codziennie, porcja pojechała również do mojej mamy. Są świetne, mają czyste, ciekawe zapachy i są bardzo miłe w obsłudze :)
Ale, ale, Craft'n'Beauty to przecież nie tylko woski zapachowe. Zajrzyjcie do sklepu, a znajdziecie tam świetne balsamy do ciała, scruby cukrowe, herbatki do kąpieli, pianki, mydełka, cacuszka! :)



W konkursie do zgarnięcia są 2 bony 100 zł na zakupy w manufakturze Craft'n'Beauty.










Karot Naturalnie to sklep jednej z moich czytelniczek. Jest to jeszcze młody biznes, ale prężnie się rozwijający. Kasia postanowiła otworzyć sklep, w którym znaleźć można "perełki blogerskie", czyli kosmetyki najchętniej kupowane i najczęściej polecane w internetach. Znajdziecie u niej m.in. całą serię kosmetyków GoCranberry, o których Wam już pisałam. Ponadto, znajdziecie w jej sklepie Biovaxy - wiem dobrze, że je lubicie ;) 

Zachęcam do pobuszowania po jej sklepie!



W konkursie do zgarnięcia jest 1 bon 100 zł na zakupy w sklepie Karot Naturalnie.

Łącznie zatem w konkursie jest pula aż 10 bonów opiewających na łączną sumę 1000 zł na zakupy w moich ulubionych sklepach!

...Ale to jeszcze nie koniec niespodzianek! Na pewno wiecie, że uwielbiam blog Lili Naturalnej, która jako jedna z naprawdę nielicznych blogerek ma niesamowity dar kojenia i inspirowania. 

Jej PoWeekendowe Cuda sprawiają, że każdy kolejny poniedziałek wzięty na bary waży nieco mniej. A jej biżuteria jest równie magiczna, bajkowa i po prostu cudna, jak i osoba, która ją wykonała :) Noszę jej gwiazdkowy naszyjnik niemal codziennie, stopił się ze mną i stał się moim talizmanem.




Bardzo, ale to naprawdę bardzo chciałam, żeby biżuteria Lili in the Garden mogła ucieszyć jedną z Was, ale w sposób szczególny. Dlatego strasznie się cieszę, że Lili zgodziła się na moją propozycję. W przeciwieństwie jednak do poprzednich zakupów w sklepach, które same wybieracie - biżuterię od Lili kupi sobie ta osoba, którą ja sama wylosuję. Do wygrania będzie bon na 50 zł na zakupy w sklepie Lili in the Garden. Bon ten wylosuję spośród wszystkich osób, które w jakikolwiek sposób mnie subskrybują - czy to na blogu, na facebooku, twitterze czy youtube

Co trzeba zrobić, aby wygrać jeden z bonów?

Najprościej rzecz ujmując - zgłosić się do konkursu za pomocą formularza widocznego poniżej. Tradycyjnie już konkurs mój nie polega na udostępnianiu, klikaniu lajków ani wysyłaniu smsów ;) Jeśli chcesz to zrobić - super, będzie mi miło, ale nie jest to warunkiem uczestnictwa. 
Jedynym warunkiem jest subskrybowanie mnie choćby na jednej z wymienionych wyżej platform. Będę to weryfikować.
To wy wybieracie, w którym sklepie chcecie zrobić zakupy. Macie szansę wygrać jeden bon. Uprzejmie proszę o to, aby nie powielać zgłoszeń. Jedna osoba = jedno zgłoszenie = możliwość wygrania jednego bonu.

Bon na zakupy w Lili in the Garden sama rozlosuję wedle mojego widzimisię spośród subskrybujących mnie osób ;) Dodam tylko, że osoby aktywne mają nieco większą szansę na wygraną niż takie awatary, z którymi nigdy nie weszłam w żadną interakcję. 
Wielki konkurs rocznicowy trwa od dziś, tj. 30 czerwca do 11 lipca. Po tym czasie, w ciągu kilku dni ogłoszę wyniki na blogu, na facebooku i na twitterze. 

Zachęcam do zabawy! :)





Regulamin konkursu:

  1. Konkurs organizowany jest przez www.Arsenic.pl oraz sklepy: http://pl.dawanda.com/shop/LiliGarden; http://www.kolorowka.com/; http://www.karotnaturalnie.pl/; http://pl.dawanda.com/shop/CraftandBeauty; http://sklep.yasmeen.pl/;  http://www.forever-young.pl/, które są sponsorami nagród. Realizowany jest na zasadach określonych niniejszym regulaminem i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
  2. Konkurs trwa od 30.06.2014 do 11.07.2014 do godz. 23:59
  3. Nagrodami w konkursie są do wyboru bony opiewające na kwotę 100 zł na zakupy w wybranym przez siebie sklepie.
  4. Nagroda nie podlega zamianie na inną, ani zamianie na ekwiwalent pieniężny.
  5. Niniejszy konkurs adresowany jest do wszystkich publicznych obserwatorów bloga www.Arsenic.pl LUB do subskrybentów kanału http://www.youtube.com/user/ArsenicMakeup LUB Facebooka: https://www.facebook.com/ArsenicMakeup LUB Twitter: https://twitter.com/ArsenicBruja/.
  6. Uczestnicy konkursu mają za zadanie wybrać dla siebie bon na zakupy w danym sklepie i wysłać swoje zgłoszenie za pomocą formularza umieszczonego w poście konkursowym
  7. Zgłoszenia wysłane na inny adres lub pozostawione w formie komentarza na blogu www.Arsenic.pl lub na kanale YouTube ArsenicMakeup, lub przekazane w jakiejkolwiek innej formie niż opisana w pkt 7 nie będą brały udziału w konkursie.
  8. Nadsyłając zgłoszenie na konkurs autor tym samym przyjmuje warunki regulaminu konkursu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
  9. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa dnia 11.07.2014 o godz. 23:59
  10. Werdykt zostanie ogłoszony w ciągu pięciu dni od zakończenia przyjmowania zgłoszeń. O wygranej zwycięzcy zostaną poinformowani za pośrednictwem bloga www.Arsenic.pl
  11. Nagrody zostaną zwycięzcom przekazane bezpośrednio przez sponsorów drogą mailową.
  12. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
  13. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia konkursu i obowiązuje do czasu jego zakończenia. W sprawach nie określonych w niniejszym regulaminie zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego oraz innych przepisów powszechnie obowiązujących.


Trzymam kciuki bardzo mocno i liczę na to, że zakupy w moich ulubionych sklepach sprawią Wam dużo radości!

Ściskam i całuję
Arsenic

40 komentarzy:

  1. Nonono! Ależ dobroci tak na dobry początek tygodnia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie deszczowy ten początek tygodnia u nas :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Oluuuuuu, ale poszalałaś! I jak tu wybrać jeden sklep spośród tylu wspaniałych? No jak, ja się pytam? :D

    Serdecznie gratuluję drugich urodzin bloga. I zaliczonej (zaliczonej już, prawda?) sesji. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, chyba już mogę powiedzieć, że zaliczona. Została mi jeszcze tylko dermatologia 12 lipca i błooooogi spokój :D

    OdpowiedzUsuń
  5. I po co dawać wybór, po co... Nie mogłam się przez ciebie zdecydować :c
    No ale moja miłość do kolorówki zwyciężyła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo dobroci, spróbuję może się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I obyś była z nami jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również uwielbiam pigmenty z kolorówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę kolejnych blogowych urodzin. Już się zgłosiłam, ale ciężko było wybrać sklep:)

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję i życzę kolejnych owocnych lat blogowania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. I kolejnych lat życzę, pisz często :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Próbuję rozgryźć nie taki nowy ale jednak dla mnie nowy sposób wpisywania komentarzy ;-)
    Poszalałaś okropecznie, strach pomyśleć co będzie na 10 urodzinki, skoro na 2 jest takie szaleństwo :-)
    Sesja mam nadzieję, że do przodu?

    OdpowiedzUsuń
  13. Tu w Lublinie też... cała rodzina senna od rana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolejnych owocnych lat życzę - a rozdanie bardzo na bogato :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Poszło :D Wszystkiego dobrego na te 2 latka życzę i kolejnych cudnych lat :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Urodzinowo: wszystkiego dobrego :*

    OdpowiedzUsuń
  17. tylko twiter jest dla mnie obcy :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Do przodu, jak najbardziej. Zdałam w ten weekend wszystkie 7 egzaminów, które miałam zaplanowane, plus ósmy spontanicznie. Średnia 4,5 z tego weekendu ;) Nie jest źle.
    Ho ho, do 10 urodzin jeszcze daleeeko, ale chyba mogę wszystkim obiecać, że jeśli ten blog będzie obchodził 10 urodziny to urządzam wielką imprezę z tortem i zapraszam wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję :) Będę, niech tylko wokół mnie się uspokoi troszeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja tam niby tweetuję, ale częściej o nim zapominam. Póki co nie jestem zbytnio tweetowa :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzięki, mam nadzieję, że nagrody się podobają? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję. No, nie pomyślałam o tym, że sam wybór sklepu też może być trudny :P Ale w sumie racja, ja postawiona przed takim wyborem też bym się wahała długo a potem pewnie wybrała na ślepo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. No jak ich nie uwielbiać? ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kto nie próbuje, nie ma szansy na szczęśliwy traf ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Haha no ja wiem, ja wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  26. a gdzie wysłac sms-a? :P Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  27. A gdzie wysłać sms-a? :P Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie mogłam się powstrzymać i od razu przejrzałam ofertę Yasmeen. Tyle cudów!
    Widziałam, że mają w sprzedaży zaskakująco tani olej z pestek malin (26 zł/50 ml) firmy Sana. Czy miałaś okazję testować oleje tego producenta? Byłam zachwycona olejkiem z BU, zastanawiam się, czy ten będzie równie dobry.

    OdpowiedzUsuń
  29. A tak w ogóle, 2 lata temu byłaś studentką? Założyłaś bloga w czasie sesji? (sasasasa :D)

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety, nie znam tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystkiego najlepszego, dzięki twojemu blogowi i filmikom na youtube odkryłam podkłady mineralne z Kolorówki . I nie wiem jak bez nich mogłam wczesniej żyć .

    OdpowiedzUsuń
  32. gratuluje, piękna rocznica i wspaniały blog
    szkoda że już nie można się zgłosić do konkursu

    OdpowiedzUsuń
  33. No a co to by było bez Twojego bloga! Jedyny taki ;) nie miałabym ani serum z wit C ani pudru mineralnego :) Arsenic, czytałam ostatnio Twój wpis na temat kwasu hialuronowego i w nim polecasz zestaw żel hialuronowy anty-aging , a ja znalazłam jeszcze taki zestaw http://www.kolorowka.com/pl/p/Zestaw-perlowe-serum-odmladzajace-30-g/132 co o nim myslisz? jest lepsze/gorsze jeśli chodzi o zapobieganie utraty jędrności skóry? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratuluję :). Mój blog niedługo będzie miał już roczek :D.

    OdpowiedzUsuń
  35. hej:) jestem tu pierwszy raz i zaciekawil mnie post o plukaniu ust olejem i mam pytanie czy nadal to robisz i czy są jakieś nowe plusy?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger