"Chodzę codziennie do Biedronki i stoję przed szafą Bell patrząc na nową kolekcję Magical Fairy Tale i... odchodzę z pustymi rękoma. Nie wiem co kupić, bo Arsenic jeszcze tych kosmetyków nie opisała na blogu." - jesteście najlepsi!!!!111 :D :D :D
Przybywam zatem z odsieczą, zobaczmy czym nas Bell kusi tym razem.
A do tego złoto koloidalne, peptydy, system inteligentnej ochrony stóp i działanie przeciwzmarszczkowe na paznokcie u dłoni.
Najpierw jednak ważne ogłoszenie: otóż Michał z bloga Twoje Źródło Urody poszukuje osób chętnych do testowania kosmetyków, m. in. właśnie takich jak te, o których za chwilę opowiem.
Kolorem roku 2019 według Pantone został Living Coral i choć nie jest to moja ukochana fuksja, czy choćby czerń, która pasuje do wszystkiego, to wydaje się, że wybrany został odcień bardzo wdzięczny i ciepło odbierany przez wiele osób. Po więcej kreatywnych opisów tej rozbielonej czerwieni odsyłam Was bezpośrednio do strony Pantone, my zaś dzisiaj zastanowimy się, ile można wycisnąć z tego koloru dla siebie, aby być trendy.
Robimy dzisiaj kosmetyk, który wspaniale nadaje się na tę porę roku, a którego nikt nie lubi używać. No dobrze, prawie nikt :) Bo jeśli chodzi o olejki rozświetlające do ciała, to idea stojąca za tymi produktami jest świetna, gorzej jednak z wykonaniem, stosowaniem tłustego w upały i kolorem zatopionych w nich rozświetlających drobin. Prawda?