Hłasko radził, żeby żyć i cieszyć się, i przeklinać, i diabli wiedzą co jeszcze robić, byle nie wspominać. Trzymając w rękach fotoksiążkę z naszymi starymi zdjęciami, pogłębiając zmarszczki śmiechu na skroniach na myśl, że Narzeczonemu ten prezent też sprawi dużo radości - myślę sobie, żeś, Hłasko, nie miał racji.
Stosujecie mgiełki do włosów? A wcierki? A szlag Was nie trafia, gdy do mgiełki, wcierki, odżywki, serum, maski, oleju na końcówki i comiesięcznego farbowania ziołami wypadałoby jeszcze dodać mycie mąką żytnią, zakwaszanie octem i kolejne dwa różne oleje, bo każdy przecież robi co innego? ...No właśnie.
...no, już nie taka nowa, bo jest od początku lutego dostępna w sieci sklepów Biedronka. Ale kto jeszcze nie macał, niechaj sobie popatrzy u mnie. A jeśli ma odrobinę szczęścia, to może zgarnie zestaw pomadek i konturówek z tej kolekcji :)
Od jakiegoś czasu myślę o stworzeniu przepisu na jakiś fajny, wygładzająco-rozświetlający, delikatny pyłek do utrwalania makijażu wokół delikatnej skóry oczu, ale... Mam już jeden puder (link poniżej), z którego jestem bardzo zadowolona i wcale, ale to wcale nie widzę siebie używającej 2 różnych pudrów do wykończenia makijażu. No i wreszcie mnie olśniło: robimy korektor pod oczy ze specjalnymi właściwościami!