Nie dać się zimowej depresji, nie dać się spadkom odporności. O suplach, kwasach omega i aloesie.
Co roku jest tak samo: nagle robi się ciemno, zimno, nastrój spada, odporność też i odbija się to także na wyglądzie. Brak ochoty (i możliwości...) na trening, mało energii, do tego prozaiczne problemy trawienne, kiepski wygląd włosów, paznokci i skóry, a kosmetyki nie pomagają. Brzmi znajomo? Byłam tam, znam to. W tym roku włączam suple witaminowe i aloes, żeby trochę sobie ułatwić życie w tym kiepskim okresie.