Przegląd kolekcji w kolorach dla chłodnych lat - nie tylko len

 Len i lato to para idealna – naturalny, przewiewny, lekko rustykalny materiał, który jednak nie zawsze gra z kolorystyką chłodnych lat. Bo o ile fasony lnianych ubrań bywają uniwersalne, o tyle typowa paleta lnu – beże, ciepłe piaski, oliwka – może tłamsić chłodny typ urody. Dlatego przygotowałam przegląd lnianych kolekcji z myślą właśnie o Was – chłodnych latach. Szukałam modeli w czystych spektralnie barwach o średnim nasyceniu, zmrożonych błękitach, przykurzonych fioletach i spokojnych granatach – czyli takich, które nie tłumią, tylko wydobywają Waszą świeżość.

W dobie algorytmów zabijających sens social mediów postanowiłam wszelkie polecajki zakupowe i bezpośrednie linki do nich prezentować tutaj, na blogu. To moje miejsce, w którym nikt nie ogranicza mnie ani limitem znaków w tekście, ani nie obcina mi zasięgów, gdy chcę dostarczać konkret. 

Mam nadzieję, że ta forma będzie również i dla was wygodniejsza!

Nie musisz rezygnować z lnu tylko dlatego, że pół sklepu świeci ciepłymi beżami. Coraz więcej marek wprowadza chłodne alternatywy – często ukryte wśród „letnich błękitów” czy „stone grey”. A jeśli trafisz na idealny krój, ale kolor nie gra? Czasem warto pochylić się nad właściwościami materiału – a len, choć kapryśny, ma jedną wspaniałą cechę, dzięki której z czasem sam coraz lepiej wpasowuje się w pejzaż garderoby chłodnych i stonowanych typów: płowieje. Blaknie z godnością, mięknie w odbiorze, traci żółtawy połysk i zyskuje matową, subtelną szlachetność. Bywa, że po kilku sezonach lniana koszula staje się dokładnie taka, jakiej szukałaś – tylko że nie od razu. 

Jest w tym coś z japońskiego wabi-sabi – estetyki, która dostrzega piękno w przemijaniu i niedoskonałości. Uroda rzeczy, które tracąc świeżość, zyskują charakter.

Latom zawsze przede wszystkim polecam zajrzeć do Greenpoint, ponieważ tam już od lat obserwuję przewagę odcieni stonowanych i chłodnych w kolekcjach. Nie zawsze może wam odpowiadać ich styl, ale warto zerknąć - często oferują proste, klasyczne kroje i dobre materiały.

Lista rzeczy z Greenpoint:

  1. https://greenpoint.pl/spodnie-z-szeroka-nogawka-w-zielonym-kolorze
  2. https://greenpoint.pl/zielone-spodnie-wiskozowo-lniane-typu-culotte
  3. https://greenpoint.pl/blekitne-spodnie-typu-culotte
  4. https://greenpoint.pl/kolorowa-spodnica-z-printem-tropic
  5. https://greenpoint.pl/bluzka-w-zielonym-kolorze-z-dekoltem-w-serek

Czy widzicie, jak te zielenie wprost proszą się o połączenie z printem na spódnicy? Ale zestawiłam ją tym razem inaczej, prościej - z fioletowo-różową koszulą z lnu z Wólczanki.


Tak, stara dobra - i często zapominana Wólczanka - w każdej kolejnej kolekcji ma w ofercie coś dla każdego typu kolorystycznego. I zawsze ma dobre materiały.

Lista rzeczy z Wólczanki:

  1. https://wolczanka.pl/różowa-koszula-długi-rękaw-wólczanka-48104-1
  2. https://wolczanka.pl/zielony-t-shirt-wólczanka-59984-1
  3. https://wolczanka.pl/żółty-t-shirt-wólczanka-59596-1

Te bladożółto-zielone koszulki są świetną, jasną bazą w garderobie chłodnych lat, lubujących się w takich selerowych odcieniach. Nie są to jakieś hity kolorystyczne, a barwy prawidłowo współgrające z paletą i jednocześnie rozjaśniające stylizację barwą ciekawszą od perłowej szarości.

Lista rzeczy z Ochnika:

  1. https://ochnik.com/niebieski-t-shirt-damski-basic-tshdt-0120-61w25
  2. https://ochnik.com/niebieski-sweter-damski-z-dekoltem-v-neck-swedt-0201-61w25
  3. https://ochnik.com/niebieska-bawelniana-bluzka-z-dlugim-rekawem-lsldt-0043-61w25

Fankom bardziej zdecydowanych odcieni polecam natomiast wizytę w Ochniku. Są tam - wprawdzie nie lniane - lecz pięknej barwy koszulki i bluzki. To fiolet wprost wyjęty z palet chłodnych lat: niebieskawy, o średniej intensywności i średniej jasności. To taka rzecz, którą się zakłada i "człowiek jest gotowy". Pamiętajcie, że fiolety łączymy harmonijnie, a nie z barwami dopełniającymi! Sprawdzą się więc "doły" różane, jak i niebieskie. Zawsze też w odcieniach szarości: od niemalże białej, po niemalże czarną. 

Jak nosić te kolory? Dziś złapałam najprostszy zestaw, który sam się niemalże "złożył". Uzupełniłam dodatkami w zbliżonych odcieniach i całość - wraz z wyszukaniem dodatków w internecie - zajęła mi kilkanaście minut. Wyjęcie tego wszystkiego z szafy i włożenie na siebie - zajmie wam dosłownie minutę. A potem odchodzicie od szafy, fajnie ubrane, i już nie myślicie o tym "co na siebie włożyć?" - a wyglądacie, jakbyście się postarały. ;)


Rzeczy ze stylizacji:

  1. https://wolczanka.pl/różowa-koszula-długi-rękaw-wólczanka-48104-1
  2. https://greenpoint.pl/kolorowa-spodnica-z-printem-tropic
  3. https://eobuwie.com.pl/p/sandaly-gioseppo-aidone-71745-p-pink-0000303714031
  4. https://www.ghelter.com/products/lorient-summer-straw-fedora-hat
  5. https://kazar.com/catalog/product/view/id/148551/

Jeśli ten przegląd był dla Ciebie pomocny i chcesz postawić mi symboliczną kawę za tę pracę – będzie mi bardzo miło. A jeśli szukasz konkretnych ubrań dla siebie, w Twoich kolorach, rozmiarach i według określonych kryteriów – zapraszam na konsultacje online. W ramach spotkania przygotuję dla Ciebie spersonalizowany plik z linkami i opisami, żeby zakupy były prostsze, szybsze i naprawdę „Twoje”.

Pięknego dnia!



Postaw mi kawę na buycoffee.to


Zapraszam na stacjonarne konsultacje kolorystyczne:

---

Arsenic.pl Aleksandra Galiszkiewicz

SKLEP






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger