Nie taki chłodny, jak go malują – efekty tonera OnlyBio „Słodka Figa” na włosach Basi, zgaszonej jesieni
Basia miała u mnie analizę kolorystyczną już dawno temu – i do dziś z wielką wprawą i lekkością porusza się w ramach swojej palety. Kiedyś wystąpiła w śniadaniówce – tematem były rośliny, a ja pomogłam jej dobrać stylówkę: swobodną, autentyczną i w pełni zgodną z jej paletą i z jej charakterem. Bluzka z roślinnym motywem nawiązywała do tematu rozmowy. Tym razem postanowiła nieco zaszaleć z włosami – i efekt tej zabawy przerósł oczekiwania.
Otóż Basia sięgnęła po toner z OnlyBio w odcieniu „Słodka Figa”, który producent opisuje jako intensywny, chłodny fiolet. Ale jak to często bywa – teoria teorią, a praktyka zależy od wyjściowego koloru włosów, ich porowatości i naturalnego pigmentu. W przypadku Basi – wyszedł z tego apetyczny, czekoladowo-porzeczkowy burgund.
„Tu na opakowaniu jest napisane że to chłodny odcień fioletu. A u mnie w żadnym miejscu nie jest chłodny” – napisała mi Basia.
Nie sposób się nie zgodzić – to nie zimny fiolet, ale głęboki, owocowy odcień, w którym zgaszona jesień może się poczuć jak w swoim żywiole. A wszystko to bez odchodzenia od swojej palety – mimo że to przecież nie naturalny kolor włosów.
Jak wyglądał efekt farbowania?
Na pierwszym kolażu widać włosy tuż po nałożeniu tonera: lśniące, głębokie, prawie śliwkowe. Na kolejnym – po dwóch myciach – kolor zyskał czekoladową miękkość, a końcówki zaczęły wpadać w subtelną porzeczkę. Na ostatnim zdjęciu – stan „przed”: naturalny brąz z delikatnie rozjaśnianymi końcówkami.
Basia nie tylko pokazała efekty, ale też szczerze podzieliła się kulisami farbowania:
„Ale lojalnie ostrzegam grono odbiorców: farbowanie jest naprawdę brudzące! 😅 Cała łazienka różowa jak myję włosy. Nie mówiąc już o tym, jak wyglądało po samym farbowaniu.”
Toner jest bardzo barwiący. Jeśli planujesz użyć go w domu – przygotuj ręczniki, rękawiczki i dobre nastawienie.
Kolor spoza natury, ale w zgodzie z naturą Basi
To, co w tej metamorfozie cieszy mnie najbardziej, to fakt, że Basia nie próbowała spełniać żadnych cudzych oczekiwań ani się „upiększać” na siłę. Wybrała kolor, który naprawdę lubi – i który, choć nienaturalny, pięknie harmonizuje z jej urodą. Właśnie na tym polega siła analizy kolorystycznej: nie na zakazach, lecz na świadomości, jak subiektywnie i z przyjemnością korzystać ze swojej palety.
Zabawa kolorem może być odważna i spektakularna – ale gdy wypływa ze zrozumienia siebie, efekt jest spójny, a nie przypadkowy.
Chcesz dowiedzieć się, w jakich kolorach Twoja uroda rozkwita?
Już dziś o 17:00 otwieram formularz zgłoszeniowy na analizę online. Jeśli masz ochotę czerpać z kolorów taką radość jak Basia – zapraszam. To nie tylko dobór kolorów, to również ogromna dawka zrozumienia dla siebie, swojej urody i tego, co naprawdę do Ciebie pasuje.
Zgłoszenia przyjmuję pod adresem:
bit.ly/analizauArsenic
---
Arsenic.pl Aleksandra Galiszkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz