Bioaktywne kremy regeneracyjne No. 01 i No. 04 od Gold Water Blue


Z kremami Gen Factor zetknęłam się po raz pierwszy w Częstochowie, na wakacyjnym spotkaniu blogerskim. Wówczas w paczce od marki Gold Water Blue dostałam m.in. krem No. 04.
Gdy po kilku miesiącach od spotkania przyszła jego kolej na zużycie i wydanie opinii, cóż... nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. 
A potem w Warszawie, na Drugich Igraszkach Kosmetycznych, które odbyły się w siedzibie firmy Gold Water Blue, szansę dostał u mnie drugi krem - tym razem No. 01. 

I tym razem krem ów czekał i czekał na swoją kolej. Zniechęcona doświadczeniami z No. 04 najpierw zużyłam wszystkie inne mazidła, łącznie ze swoimi standardowymi z Kolorówki, nim po niego sięgnęłam.



W czym problem?

1. Są to kremy specjalistyczne. A zatem przeznaczone do pielęgnacji skóry dotkniętej jakąś chorobą, np. AZS, łuszczycą czy bielactwem, a także do skóry poparzonej, i każdej innej wymagającej silnej regeneracji. Co za tym idzie...

2. nie przyniosą spektakularnych, opisywanych na stronie producenta, efektów na skórze blogerskiej: całkiem zdrowej poza nielicznymi wypryskami, a do tego młodej, jędrnej i rumianej. Na takiej skórze dadzą (tylko i aż) taki sam efekt pielęgnacyjny jak każdy inny, porządnie nawilżający krem. 

3. Konsystencja kremu No. 04 w znacznym stopniu utrudnia aplikację i zniechęca do jego używania. I znów - wynika to z faktu, że kremy specjalistyczne wcale nie muszą mieć cudownej konsystencji, aby się ich lekko, łatwo i przyjemnie używało na co dzień. One mają za zadanie być koncentratem odżywczych i regenerujących składników, których potrzebuje chora skóra, stąd w składzie wysokie stężenia, a co za tym idzie - gorsza konsystencja. W gabinetach, podczas zabiegu trwającego pół godziny czy godzinę kosmetolog może poświęcić te 5-9 minut na cierpliwe wklepywanie preparatu w skórę klienta. W domu niekoniecznie chce nam się z tym użerać, zwłaszcza, że patrz pkt. 2.

Konsystencja kremu tuż po nałożeniu na skórę.

Konsystencja kremu po rozsmarowaniu i wklepaniu.

4. Cena. Sens używania takich kremów wynika z pkt. pierwszego. Firma, promując swoje produkty na spotkaniach blogerskich, powinna wziąć pod uwagę fakt, że - owszem - blogerki napiszą recenzje bardzo pozytywne, szczególnie gdy właściciel firmy jest tak czarującą i charyzmatyczną osobą jak Pan Wojciech Karwowski. Ale będą to recenzje powierzchowne i przedstawiające produkt jako typowy krem nawilżający do codziennego użytku i taka fama za nim pójdzie. O ile cenę kremu No. 01 można jeszcze przełknąć (49 zł za 40 ml), bo kupowało się droższe do pielęgnacji, tak No. 04 (170 zł za 40 ml) może - w świetle recenzji blogerskich - dawać niektórym damom złudzenie, iż kupują cofnięcie czasu. A tymczasem patrz pkt. 1 i 2.

Ok, naświetliwszy sprawę odpowiednio mogę przejść do recenzji. 



Skład kremu No. 04:

  • Aqua - woda
  • Prunus Amygdalus Dulcis OilOlej z migdałów jest jednym z uniwersalnych olejków używanych w kosmetyce, nadaje się dla każdej skóry. Polecany szczególnie do pielęgnacji skóry dziecka. Działa łagodnie, nie drażni i uspokaja.
  • Colostrum Serum - Młodziwo, czyli siara, czyli colostrum. Dzięki swojemu składowi jest produktem kompletnym zawierającym liczne aktywne biologicznie składniki, takie jak białka, węglowodany, tłuszcze, minerały i witaminy oraz czynniki wzrostu. Posiada właściwości odżywcze, energetyczne, ochronne. Zapewnia naturalną barierę antyinfekcyjną. Stymuluje wzrost i regenerację skóry. Przywraca skórze naturalny stan równowagi, pogrubia ją, zapobiega przedwczesnemu starzeniu.
  • Butyrospermum Parkii - Masło Shea bogate jest w naturalną alantoinę, witaminę E, prowitaminę A, posiada lekki (3-4) filtr ochronny (UVB). Masło Shea ma właściwości wygładzające, natłuszczające, nawilżające, sprawia, ze skóra jest elastyczna, miękka i gładka. Znajduje zastosowanie w emulsjach wszelkiego rodzaju, balsamach, maściach przy suchej, wrażliwej, dojrzałej skórze, do kremów ochronnych, przy chorobach skóry jak np. łuszczyca.
  • Aloe Barbadensis Leaf Juice - Sok z liści aloesu. Działa nawilżająco, chłodząco i kojąco na skórę. Posiada związki takie jak: aloina, aloinozydy, aloeemodyna a także polisacharydy, białka, aminokwasy, żywice, antrazwiązki, kwasy organiczne (bursztynowy, cynamonowy), witaminy (tiamina, biotyna). Wygładza i ujędrnia skórę, regeneruje ją, utrzymuje wilgotność, działa przeciwzapalnie, łagodząco, posiada właściwości filtrujące promienie słoneczne. Pobudza regenerację naskórka i ziarnowanie tkanki łącznej właściwej. Stosuje się go w pielęgnacji cery suchej, dojrzałej jak i trądzikowej. Nawilża skórę wnikając w jej głębsze warstwy.
  • Cetyl Peg/Ppg-10/1 Dimethicone - emulgator, emolient.
  • Cera Alba - wosk pszczeli, emulgator, emolient, stabilizator emulsji
  • Tocoperol - witamina E
  • Citric Acid - kwas cytrynowy, regulator pH
  • Ethylhexylglycerin - Etyloheksylogliceryna. Alkilowa pochodna eteru gliceryny. Surowiec ten to wielofunkcyjny związek powodujący nawilżenie i natłuszczenie skóry, a także zapewnia dobre odczucia dermalne. Stosowany w recepturze kosmetycznej podwyższa skuteczność tradycyjnych konserwantów.
  • Sodium Chloride - chlorek sodu, modyfikator reologii
  • Phenoxyethanol - konserwant
  • Potassium Sorbate - konserwant
  • Sodium Benzoate - konserwant
  • Sodium Sulfite - konserwant


Produkt ten opiera więc swoje działanie na młodziwie, colostrum, o którym przeczytacie dużo więcej na stronie producenta: KLIK! Nie będę Wam tych informacji przeklejała, bo - biorąc pod uwagę miejsce i czytelniktów, do których piszę - całość i tak wymaga przełożenia na język ludzki. Nie studiujecie kosmetologii, więc co Was interesują jakieś laktoferyny. I słusznie, też bym sobie tym głowy nie zawracała. I tu znów wracamy do pkt. 1 :)

Krem ten zużyłam jako serum pod oczy, zdarzyło mi się również użyć go jako swoistej maski na twarz podczas kąpieli, gdy skóra była rozgrzana i po peelingu. 
Ze względu na swoistą konsystencję krem ten nie miesza się z żadnymi lżejszymi kremami, ale odkryłam iż cudownie łączy się z tłuściochem rokitnikowym z Sylveco. Jeśli więc ktoś lubi (skóra sucha, łuszczycowa, AZS, podrażniona, dojrzała!) takie tłuste kremy - serdecznie polecam.
Ale przede wszystkim polecam ten krem na bardzo konkretne problemy - a więc:

  • łuszczyca
  • atopowe zapalenie skóry
  • bielactwo
  • świeże blizny i rozstępy
I stosujemy go punktowo, na małych powierzchniach. Na całej twarzy da się go rozsmarować wyłącznie w połączeniu z tłuściochem rokitnikowym z Sylveco. Nie ma sensu stosować go na zdrowej, młodej cerze - da taki sam efekt pielęgnacyjny jak każdy porządnie nawilżający krem, choćby lekkie kremy z Sylveco czy tak lubiane z GoCranberry, o Kolorówce nie zapominając. Spektakularne efekty daje na skórze chorej.

Znacznie łatwiejszą we współpracy konsystencję ma krem No. 01. Przypomina mi on nieco krem Epona (KLIK!), choć w tym drugim mieliśmy do czynienia z - jak sam Pan Wojciech Karwowski powiedział - rolls royce'm wśród siar, czyli mlekiem klaczy. W kremie No. 01 znajduje się colostrum krowie. 



Skład kremu No. 01:
  • Aqua - woda
  • Pentylene Glycol - Glikol pentylenowy. Substancja nawilżająca. Humektant - zapobiega wysychaniu preparatu kosmetycznego oraz krystalizacji przy ujściu butelki. Ponadto pełni rolę rozpuszczalnika dla substancji hydrofilowych zawartych w kosmetykach.
  • Glyceryl Stearate - Stearynian glicerolu - składnik pochodzenia roślinnego. Jest to ester kwasu stearynowego i gliceryny. W kosmetykach pełni rolę emulgatora, ponadto zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną, czyli działa pośrednio nawilżająco
  • Colostrum Bovinum - colostrum krowie
  • Cetearyl Alcohole - Alkohol cetearylowy jest mieszaniną alkoholi tłuszczowych, składa się z alkoholu cetylowego i alkoholu stearylowego. Biała, woskowata substancja używana jako zmiękczacz i regulator lepkości, stabilizator emulsji oraz dodatek do przezroczystych składników kosmetycznych w celu zmętnienia, aby utrudnić przenikanie światła. Substancja natłuszczająca, nadająca skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
  • Cetylpalmitate -  Palmitynian cetylowy. Wosk, emolient pochodzenia różnego. Półsyntetyczny składnik uzyskiwany z kwasów tłuszczowych. Substancja dająca konsystencję w emulsji. Środek natłuszczający, wygładzający, nadający skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
  • Panthenol -  Pantenol. Substancja pochodzenia syntetycznego. Nawilża, działa przeciwzapalnie, jest naturalnym prekursorem witaminy B5 (kwasu pantotenowego), substancji bardzo szeroko rozpowszechnionej w przyrodzie, obecnej w każdej żywej tkance. Pantenol może występować w postaci dwóch odmian (izomerów) określanych literami D- i L-. Tylko jedna z nich (D-pantenol) wykazuje aktywność biologiczną, izomer L- jest nieczynny i nie ulega przekształceniu w witaminę B5. Ma silne własności higroskopijne. Pantenol należy do silnie działających stymulatorów wzrostu i odnowy komórek, zarówno naskórka jak i skóry właściwej. Wykazuje silne działanie gojące przy różnych rodzajach uszkodzeń skóry i błon śluzowych, łagodzi podrażnienia i nieprzyjemne objawy wywołane czynnikami alergogennymi.
  • Octylstearate - emolient, emulgator
  • Decyl Oleate - Oleinian decylu, emolient, emulgator
  • Glycerin - Gliceryna. Alkohol trójwodorotlenowy. Hydrofilowa substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, dzięki czemu pełni rolę promotor przenikania - ułatwia w ten sposób transport innych substancji w głąb skóry. Humektant - zapobiega krystalizacji (wysychaniu) masy kosmetycznej przy ujściu butelki, tuby itp. Wspomaga działanie konserwujące poprzez obniżenie aktywnośći wody, która jest doskonałą pożywką dla drobnoustrojów. 
  • Tocopheryl Acetate - Pochodzenia różnego. Witamina E otrzymywana najczęściej syntetycznie, związana z estrem kwasu octowego (dla lepszej stabilności). Występuje w postaci przejrzystej, lekko zielono-żółtawej, bezzapachowej, lepkiej cieczy, która rozpuszcza się w oleju i w alkoholu. Octan tokoferolu jest w przeciwieństwie do czystej witaminy E stabilniejszy wobec ciepła i tlenu. Ceniony za swoje właściwości przeciwwolnorodnikowe (zwalcza wolne rodniki), które powstają np. poprzez promieniowanie UV, zatem zapobiega niszczeniu cząsteczek komórek tłuszczowych. Wygładza zmarszczki (zapobiega ich pogłębianiu), sprawia, że skóra jest elastyczna i dobrze nawilżona. Octan tokoferolu jest bardzo często stosowany w produktach kosmetycznych (właściwie powinien zawierać go każdy kosmetyk). Przeznaczony jest dla każdego typu skóry i włosów, ale szczególnie polecany przy bardzo suchej, uszkodzonej przez słońce, dojrzałej skórze. Działa hamująco na zapalenia, leczniczo, posiada lekki, naturalny faktor ochronny (1,5-2), zapobiega oksydacji emulsji i olejów przez co przedłuża ich ważność. Działanie lecznicze, ochronne w porównaniu z czystą witaminą E jest jednak słabsze.
  • Ceteareth-20 - emulgator
  • Ceteareth-12 - emulgator
  • Macadamia Ternifolia Seed Oil - Olej makadamia. Działa regenerująco, wygładzająco, poprawia wygląd dojrzałej skóry. Ponadto doskonale zmiękcza i wygładza naskórek, leczy niewielkie uszkodzenia skóry oraz podrażnienia po opalaniu. Ojej makadamia jest bezpieczny dla skóry delikatnej i wrażliwej.
  • Sodium Hyaluronate - Hialuronian sodu. Kwas hialuronowy to naturalny mukopolisachryd (glukozaminoglikan) uzyskiwany metodą biotechnologiczną z glukozy, peptonów sojowych i ekstraktu z drożdży. Kwas hialuronowy znajduje się w tkance łącznej, stawowej, w ścianach naczyń krwionośnych, płynach ustrojowych, jednak najwięcej, bo aż 50 % całkowitej ilości, znajduje się w skórze. Jego ilość zależna jest od wieku i w miarę upływu czasu ilość ta wyraźnie się zmniejsza. Spadek ilości kwasu hialuronowego w wyniku fotostarzenia skóry jest jedną z przyczyn wysuszenia i pomarszczenia starczej skóry. Unikalną właściwością hialuronianu sodu jest wysoka zdolność wiązania wody i jej zatrzymywania, również w kosmetyku. Jedna cząsteczka kwasu jest w stanie związać 200-500 cząsteczek wody. Kwas hialuronowy spełnia zasadniczą rolę w utrzymaniu prawidłowej wilgotności naskórka i skóry właściwej. 
  • Triethanolamine - (TEA) Pochodzenia chemicznego. Składnik występujący w postaci ciągliwej cieczy, w kolorze od bezbarwnej do jasnożółtej lub jako białe ciało. Wrażliwy na powietrze i światło, nie dający się połączyć z oksydującymi środkami i kwasami. Substancja ta wykorzystywana jest w kosmetyce do ustawienia określonej wartości pH i jej stabilizacji. 
  • Allantoin -  Alantoina. Substancja aktywna, występuje w korzeniach niektórych roślin np. fasola, soja, w kiełkach zbóż, łupinach kasztanów, korzeniu żywokostu. Otrzymywana jest też syntetycznie. Działanie jej polega na przyspieszeniu ziarninowania uszkodzonej tkanki. Ma również działanie kojące i łagodzące podrażnienia. Produkty z alantoiną są polecane przez dermatologów w przypadku suchości skóry towarzyszącej wielu chorobom (np. atopowego zapalenia skóry czy rybiej łuski) Działa silnie nawilżająco, przez co wywołuje uczucie gładkości na skórze. 
  • Carbmer - Karbomer, polimer. Zagęstnik i stabilizator emulsji.
  • Soluble Collagen- Rozpuszczalny kolagen – białka skóry, które stanowią 70 procent tkanki łącznej naszego organizmu. Stosowany zewnętrznie pomaga zatrzymać wilgoć aby nadać gładkości i miękkości skórze oraz zwiększyć elastyczność i wygładzić drobne linie i zmarszczki.
  • Silver - Nanokoloidalny roztwór cząstek srebra ma silne właściwości bakterio i grzybobójcze. Jego dodatek przedłuża trwałość produktów. Może być wykorzystywana do produkcji kosmetyków, w naturalny sposób podnosząc ich właściwości. Jest polecana do toników i żeli antybakteryjnych. Idealnie nadaje się do produkcji kosmetyków do walki z trądzikiem. Jego dodatkową cechą są właściwości nawilżające, naniesiona na skórę daje wrażenie świeżości. Idealna do kremów nawilżających.



Skład jest bardzo spójny i dobrze pomyślany, dodatkowym atutem jest zastosowanie nanokoloidalnego roztworu srebra jako konserwantu. 
Krem ten wchłania się naprawdę dobrze i w jego przypadku możemy już mówić o stosowaniu w codziennej pielęgnacji ale jednak z przeznaczeniem dla skóry wymagającej. A więc nie dla dwudziestki z jędrną cerą, ale raczej dla dwudziestki z AZS lub dla dojrzałej kobiety. Skład tego kremu zapewnia lepszą regenerację uszkodzonej skóry, łagodzenie podrażnień, wygładzenie, nawilżenie i pomoc w walce z trądzikiem dzięki dodatkowi srebra. 



Wracając do nanokoloidalnego roztworu srebra...
Coś, co Gold Water Blue promuje jako nowość jest dostępne od wielu lat w sklepie Kolorowka.com. Dodatkowo, w Kolorówce można sobie kupić mniejsze pojemności nanokoloidów, dzięki czemu nie trzeba jednorazowo żegnać 70 zł. Cena jest też przy okazji nieco niższa niż w Gold Water Blue. Jest to ten sam produkt, możecie porównać specyfikację:



Nano-Ag może być bezpiecznie stosowane w przypadkach:
  • różnego rodzaju problemów skórnych, np.: grzybica, opryszczka
  • trądziku, wysypki
  • trudno gojących się ran np.: po oparzeniach, odleżynach, czy przy stopie cukrzycowej
  • ukąszeń owadów
  • zapalenia skóry, oczu, uszu i miejsc owłosionej
  • ospy wietrznej
  • przy kosmetycznych zabiegach inwazyjnych
Nano-Ag może być stosowane jako środek stabilizujący równowagę bakteryjną na skórze.


W Kolorówce są zresztą dostępne również inne nanokoloidy - złota, platyny i miedzi. KLIK!

Czy polecam oba kremy? Oczywiście, że tak. Mają świetny skład i zdziałają cuda na skórze potrzebującej szczególnej opieki. Może niekoniecznie mowa o niemowlętach, ale o skórze kwalifikującej się do leczenia dermatologicznego.
W przeciwnym razie naprawdę wystarczy jakikolwiek dobry krem nawilżający i pielęgnujący.

Miłego dnia
Arsenic

4 komentarze:

  1. Bardzo wyczerpująco je przestawiłaś i osoby z problemami skórnymi będą mogły się zastanowić przed zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  2. A czy nanokoloid srebra to to samo, co srebro koloidalne?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam 4 i na poczatku ciezko mi bylo go rozsmarowac. Ale im dluzej uzywam tym latwiej. Wazne zeby skora byla dokladnie osuszona. Po zimie moja skora dostala kociokwiku wiec krem ten spisuje sie genialnie - pozbylam sie suchych plackow, znikaja przebarwienia i podraznienia. Ale gdyby moja skora byla w lepszym stanie, nie potrzebowalabym az tyle dobroci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi sie Twoj sposob pisania recenzji kremow: rzeczowo, specjalistycznie i z solidnym wstepem (bez kadzenia producentowi). Kremu co prawda nie znam, zagladam do Ciebie dla analizy kolorystycznej makijazu, ktora robisz wspaniale. A przy okazji korzystam by Cie pozdrowic. Sciskam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger