Rudolf Martin i narodziny skali barwy tęczówek

 


Rudolf Martin (1864–1925); źródło: Universitätsarchiv Zürich, domena publiczna / Wikimedia Commons

Skąd w ogóle wzięły się wszystkie te oznaczenia kolorów oczu, którymi dziś posługujemy się w antropologii i analizie kolorystycznej? Dlaczego można mówić o „hazel”, „szaro-zielonych” czy „jasnobrązowych” oczach w sposób usystematyzowany, a nie tylko potoczny i subiektywny? Duża część porządku, który dziś mamy, zaczęła się od jednego człowieka — Rudolfa Martina.


Martin (1864–1925), szwajcarski antropolog i anatom, był pionierem tego, co później nazwano antropometrią — nauką o pomiarach ciała ludzkiego. Choć sam zajmował się wieloma wymiarami biologii człowieka, szczególnie interesowały go cechy widoczne od razu: kształt głowy, proporcje twarzy, włosy i oczy. Zauważył, że w opisie fenotypów panuje chaos: każdy badacz pisał o „piwnych” czy „niebieskich” oczach na swój sposób, bez precyzji, a przez to dane populacyjne trudno było porównywać.

Ha, znamy to i dziś, prawda? Gdy wrzuciłam zestawienie tęczówek mieszanych-jasnych według skali Martina, w komentarzach natychmiast rozpętała się dyskusja, że to wcale nie zielonawe, lecz „szare” albo „niebieskie”. Brak wspólnego języka prowadzi do takich właśnie zderzeń intuicji z obiektywnymi kryteriami.

Jak badało się kolor oczu przed erą cyfrową

Na przełomie XIX i XX wieku nie istniały spektrofotometry ani cyfrowe próbniki barw. Martin opracował więc coś, co dziś nazwalibyśmy ręcznym systemem kalibracji: zestawy wzorników kolorystycznych przygotowanych na podstawie realnych pigmentów, druków i farb, które można było przykładać do oka w świetle dziennym. Badacz porównywał oko z najbliższym odcieniem w skali.

By zebrać dane, Martin nie podróżował na wszystkie kontynenty sam, lecz stworzył sieć współpracowników: lekarzy wojskowych, misjonarzy, etnografów, anatomów i antropologów pracujących w terenie. Rozsyłał im instrukcje oraz wzorniki, prosząc o obserwacje w naturalnym świetle, z możliwie bliska i bez zafałszowań fotograficznych. W ten sposób powstawały tysiące zapisów kolorów oczu z różnych populacji — od Alp, przez Bałkany, po Kaukaz, Syberię czy północną Afrykę.

Efekt: skala, która ujednoliciła język

Z tych danych powstała skala, która uporządkowała rozpiętość barw tęczówek — od najciemniejszych, niemal czarnych brązów po bardzo jasne błękity, z całym wachlarzem odcieni pośrednich. W skali Martina znalazły się miejsca dla oczu mieszanych, które wcześniej ginęły między kategoriami „brązowe” i „niebieskie”. To m.in. dzięki niemu w opisach antropologicznych pojawiły się takie stopnie przejściowe jak hazel, różne warianty szaro-zielone, oliwkowe czy bursztynowe.

Później Bruno K. Schultz rozwinął system Martina, dopracowując opisy i kolory, stąd w literaturze funkcjonuje nazwa skala Martina–Schultza.

Na pytanie więc „po co kopać tak głęboko?”, odpowiedź brzmi: po to, żeby stworzyć fundament, na którym mogą uczyć się kolejne pokolenia. To nie jest chwilowa moda ani byle jakie, subiektywne podziały w stylu „niebieskie albo brązowe”, lecz część biologii człowieka, ujednolicona i naukowo opisana.

Dlaczego to nadal ważne

W epoce cyfrowych aparatów i spektrofotometrów może się wydawać, że takie prace to prehistoria. A jednak ogromna część baz danych i opisów etnicznych fenotypów nadal korzysta ze skali Martina–Schultza jako wspólnego języka. Dzięki temu można porównywać np. badania sprzed stu lat z nowymi analizami genetycznymi czy współczesnymi próbnikami barw.

I to jest właśnie ten grunt, na którym ja też stawiam swoją pracę. Doktoryzuję się, drążę, porządkuję wiedzę biologiczną i antropologiczną po to, żeby moi klienci — kiedy przychodzą na analizę kolorystyczną — nie dostawali mojego „widzimisię”, lecz realny, naukowy fundament pod te wszystkie „kolorki”.

Z mojej wiedzy można skorzystać na stacjonarnych konsultacjach kolorystycznych w Warszawie i w Krakowie:

WARSZAWA - rezerwuj termin

KRAKÓW - rezerwuj termin 

Pięknego dnia!

Źródła

1. Martin, R. (1928). Lehrbuch der Anthropologie in systematischer Darstellung mit besonderer Berücksichtigung der anthropologischen Methoden. Jena: Gustav Fischer Verlag.

2. Schultz, B. (1955). Anthropologische Methoden: Körpermessung, Körperbeschreibung, Blutgruppenbestimmung, anthropologische Statistik. Stuttgart: Gustav Fischer Verlag.

3. Saller, K. (1957). Anthropologie. Stuttgart: Gustav Fischer Verlag.

4. Rösing, F. W., & Knußmann, R. (Red.) (1992). Anthropologie. Handbuch der vergleichenden Biologie des Menschen. Stuttgart: Gustav Fischer Verlag.

5. Sturm, R. A., & Larsson, M. (2009). Genetics of human iris colour and patterns. Pigment Cell & Melanoma Research, 22(5), 544–562. https://doi.org/10.1111/j.1755-148X.2009.00606.x

6. Imesch, P. D., Wallow, I. H. L., & Albert, D. M. (1997). The color of the human eye: a review of morphologic correlates and of some conditions that affect iridial pigmentation. Survey of Ophthalmology, 41, S117–S123. https://doi.org/10.1016/S0039-6257(97)80020-3

7. Eiberg, H., Troelsen, J., Nielsen, M., et al. (2008). Blue eye color in humans may be caused by a perfectly associated founder mutation in a regulatory element located within the HERC2 gene. Human Genetics, 123(2), 177–187. https://doi.org/10.1007/s00439-007-0460-x

8. Dirkmaat, D. C. (Ed.). (2012). A Companion to Forensic Anthropology. Wiley-Blackwell.

9. Relethford, J. H. (2012). Human Population Genetics. Wiley-Blackwell.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger