Słońce zaklęte w minerałach - żółte pigmenty mineralne z Kolorówki



Jesień? Phi!!! 
;)

Komu brakuje słońca, niech sięgnie czym prędzej po żółte, złote i złociste pigmenty mineralne ze sklepu Kolorówka.com!

A ja spieszę ze swatchami, aby nie było wątpliwości, który odcień krzyczy do Was najgłośniej: "MAMO!" :)

Do mnie, na przykład, całkiem głośno mruczy Xian Vistas, pigment przedziwny i hipnotyzujący swoim orientalnym urokiem. 


Xian Vistas
5,99 zł
Xian Vistas
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide, Tin Oxide
Jasne chłodne złoto z zaskakującą nutą zieleni.





Jest to odcień bardzo chłodnego, szlachetnego złota podbitego jasną zielenią. Kojarzy mi się z drogim jedwabiem i na pewno nie jest to odcień, który można by nazwać typowym. Całkiem nieźle wygląda na paniach o oczach szarych, z których chcemy wydobyć więcej soczystości - potrafi fenomenalnie podkręcić ich barwę. Świetnie też spisuje się na oczach brązowych, szczególnie w makijażu w stylu orientalnym. 



24 Karat Gold
5,89 zł
24 Karat Gold
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Skrząca się, żółtozłota mika.




Czyste, jasne złotko o dość dużych i iskrzących drobinach. Będzie się świetnie nadawał jako dodatek do oliwki do ciała, aby zrobić z niej wersję rozświetlającą, chwytającą ostatnie promienie lata.  Nie jest to kolor bardzo nachalny ani ostry, ale swój charakterek ma.



Amber
5,89 zł
Amber
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Mika o intensywnej, ciepłej złotoburszytnowej barwie.




Z kolei bardzo zdecydowaną barwą może pochwalić się Amber tworzący na powiece satynową taflę barwy czystego złota. Jest to ten kolor, który widać gdy się patrzy pod światło przez bursztyn. Pigment ten nie ma skrzących drobinek, tak jak 24 Karat Gold, i jest właściwie gotowym cieniem do powiek. 



Gold Cream
5,89 zł
Gold Cream
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Jasna mika o barwie chłodnego złota.




Gold Cream do bardzo delikatne, łagodne złoto w wersji "grzecznej". Ten pigment będzie się świetnie nadawał jako dodatek do pudru, aby stworzyć wersję rozświetlającą - jeśli tylko ktoś lubi rozświetlacze w ciepłym odcieniu, ale unika rozświetlaczy typowo złotych, jako zbyt ostrych. Ten jest łagodny jak aniołek. 



Gold Earth
5,99 zł
Gold Earth
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxieds, Carmine
Subtalny i naturalny, złocisty beż.




Z kolei Gold Earth jest wersją złota dla tych, którzy lubią kolory jedynie w bardzo subtelny sposób przemycać. Jest to całkiem cielisty, neutralny beż, delikatnie ozłocony chłodnym blaskiem. Rewelacyjnie wygląda w codziennym makijażu, wklepany w całą powiekę.
Jest on też w zasadzie gotowym rozświetlaczem na kości policzkowe, nawet nie trzeba go już z niczym rozcieńczać.




Golden Peach
5,99 zł
Golden Peach
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Chłodny beż z brzoskwiniowozłotymi tonami.




Ten jest bardzo podobny do Gold Earth z tą różnicą, że nie jest tak wyraźnie "ozłocony". Jest jeszcze subtelniejszy. Wygląda świetnie w makijażach dziennych, ale też do rozświetlania wieczorowego smokey, np. wklepując ten pigment w sam środek powieki na matowe, ciemniejsze cienie.


Gold Fine
5,89 zł
Gold Fine
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Ciepła, złocista mika o niskim połysku.



Gold Fine to pigment barwy żółtego złota o niewielkim połysku. Bardzo wdzięcznie wygląda solo w makijażu do oczu niebieskich, niesamowicie rozjaśnia spojrzenie. 

Golden Poppy
5,89 zł
Golden Poppy
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Złotopomarańczowa mika o ciepłej, głębokiej barwie.




Golden Poppy ma ciepły odcień i nie błyszczy mocno. Bardzo polecam ten pigment paniom o ciepłym typie urody i nie tylko niebieskich oczach, ale i brązowych czy piwnych. Świetnie zgra się z kolorystyką rudzielców! :)



Jonquil
5,89 zł
Jonquil
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Złocista mika o delikatnej, niezbyt głębokiej barwie.





Żonkil to czysta satyna w proszku :) Ma śliczny, nienachalny odcień żółtego złota i nadaje się do wykończenia makijażu takim słonecznym twistem ;) 

Satin Gold
5,89 zł
Satin Gold
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Tin Oxide
Perłowa mika o złocistym połysku.




Kolejny mój ulubieniec to znany Wam już i wałkowany do znudzenia Satin Gold. Jest to mika interferencyjna, a więc wydaje się być zwykłym, białym proszkiem, który jednak po roztarciu ujawnia swoją barwną naturę. Satin Gold ma przepiękny odcień, jak ja to nazywam: srebrzysto-złocisty, który potrafi być też całkiem zwyczajnie złoty, np. gdy się go zmiesza z Duraline i namaluje choćby takie kreseczki na ciemnym tle:



Zupełnie inaczej wygląda, gdy się go lekko rozetrze na jasnej bazie - wówczas jest bardzo delikatny i czaruje chłodną, złotawą poświatą. Używam go najczęściej jako rozświetlacza w kącikach oczu i polecam również jako dodatek do pudru, jeśli zależy Wam na zrobieniu sobie rozświetlacza w złotym, ale jednak nie za bardzo ciepłym czy nachalnym odcieniu. Pigment ten absolutnie nie posiada żadnych brokatowych drobinek.


Silk Gold
5,99 zł
Silk Gold
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Tin Oxide
Perłowa mika o złocistym połysku.



Różnicę pomiędzy Satin a Silk Gold możecie łatwo dostrzec dzięki temu porównaniu. Poniżej widzicie swatch Silk Gold:




Jak widać, ma on identyczny odcień, co Satin Gold, ale ma też niższy połysk i nie jest tak transparentny. Poza tym, nie różnią się niczym w mojej opinii.

Simply Yellow
5,89 zł
Simply Yellow
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide, Tin Oxide
Soczyście żółta mika o średnim połysku. Radosna i wesoła.




Simply Yellow to... po prostu żółty pigment ;) Niezbyt mocno połyskujący, o zdecydowanej, żółtej barwie. Prosty w obsłudze, całkiem nieźle kryje.



Antique Gold
5,99 zł
Antique Gold
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxides
Mika o ciemnozłotej, przygaszonej barwie złamanej nieco brązem.



Antique Gold jest zupełnie unikatowym odcieniem starego, niezwykle eleganckiego złota, w dodatku lekko przydymionym. Nie błyszczy zbyt nachalnie, po roztarciu zamienia się w brązowo-szarawą mgiełkę, dzięki czemu z powodzeniu sam jeden wystarcza do zrobienia całego, wielowymiarowego makijażu. Polecam szczególnie paniom o typie kolorystycznym Jesień, może się okazać, że to Wasz ukochany cień do powiek!


Blackstar Gold
5,99 zł
Blackstar Gold
INCI: Mica, Iron Oxide
Stare złoto z brązowomiedzianymi tonami.




Blackstar Gold znalazł się w tym towarzystwie nieco na wyrost i z powodu swojej nazwy. Zdaje się bowiem, że tylko w niej pobłyskuje nieco złota, na swatchu widzę jedynie miedź, może nieco rozświetloną złotem... Mimo to, seria Blackstar to jedna z moich ulubionych, obfitująca w cudowne odcienie, bardzo niejednoznaczne i czarujące. 
Bardzo polecam ten pigment Paniom Jesieniom, szukającym swojego idealnego brązu. Taki kolor, podbity bardzo subtelnie złotem świetnie wygląda nałożony na całą powiekę, ale można z niego również zrobić eyeliner mieszając go z odrobiną Duraline z Inglot.

Lemon Drop Pop!
5,96 zł
Lemon Drop Pop!
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide, Tin Dioxide
Jasna, cytrynowożółta mika Pop!




Seria POP! to pigmenty o bardzo żywych, energetycznych barwach i nie inaczej jest w przypadku pigmentu żółtego. Lemon Drop Pop! ma całkiem niezłe krycie, nie błyszczy zbyt mocno i ma bezkonkurencyjny, nasycony kolor. Bardzo serdecznie polecam szaro- i niebieskookim zanim się szkoła na dobre zacznie i dopóki można jeszcze z makijażem trochę poszaleć :)

Winter Gold Glitter
5,55 zł
Winter Gold Glitter
Brokat o złocistej, niezbyt ciepłej barwie.




O brokatach z Kolorówki już pisałam jakiś czas temu: KLIK! Ale są tak piękne, że w tym zestawieniu nie mogło zabraknąć również złotego brokatu. Brokat z Kolorówki charakteryzuje się zupełnie unikatową barwą. Nie jest to absolutnie nic, co mogłoby się skojarzyć ze słowami "złoty brokat", czyli w domyśle "bazar i Sylwester". Brokat ten wygląda jak drobiny prawdziwego złota - ciężkiego, o stonowanej barwie, bardzo eleganckiego, niemożliwego do pomylenia z czymkolwiek innym. 
Brokaty z Kolorówki są ciężkie i bardzo błyszczące. Wymagają albo bardzo porządnej bazy, albo - lepiej - kleju do brokatu. Nie są to lekkie trociny udające brokat. 

Żółcień żelazowa
5,63 zł
Żółcień żelazowa
INCI: Iron Oxide
Żółcień żelazowa (tlenek żelaza żółty) jest podstawą wszelkiego typu receptur.




Na koniec zostawiłam jedyny pigment, a właściwie tlenek żelaza, który jest matowy. Jest to żółcień żelazowa, która poza oczywistą funkcją cienia do powiek, sprawdza się przede wszystkim jako dodatek do pudrów i podkładów (także tych płynnych), dzięki któremu można ocieplić ich barwę. Opowiadałam o tym procederze dokładniej tutaj: KLIK!
No, to który najfajniejszy? :D

Pozdrawiam serdecznie, słońca życzę!
Arsenic

26 komentarzy:

  1. Mogłam poczekać z zamówieniem te parę godzin, wzięłabym 24 Karat Gold, właśnie do oliwki :D A tak nie umiałam się zdecydować ;) No trudno, co się odwlecze, to nie uciecze - na pewno będzie kolejne zamówienie. Golden Peach też bardzo mi się podoba... ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co zamówiłaś? :) poka, poka?

      Usuń
    2. W sumie same podstawy ^^; to będzie mój pierwszy raz, ale już skoczyłam na głęboką wodę, mam nadzieję, że niczego nie popsuję: w planach podkład (z cb nude), korektor, róż (z cb venetian rose) i bronzer (z tlenkiem opalonym).
      Już planuję kolejne zamówienie - z jakimś "ochładzaczem" koloru tak w razie W i różnymi mikami :) Aczkolwiek zestaw do przyrządzenia błyszczyków też mnie niesamowicie kusi! Bardzo podoba mi się swego rodzaju niezależność, jaką oferuje kolorówka :))

      Usuń
  2. Pomatkowałabym odcieniowi Gold Earth. Miałam podobny odcień z cieni mineralnych z Loreala. Używałam go jako cienia bazowego. Pięknie rozświetlał oko. Widzę, że Gold Eartch jest do niego łudząco podobny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gold Earth jest przecudny na żywo, ma niesamowity urok. Spróbuj, może się okazać lepszy od Loreala :)

      Usuń
  3. ooo KURCZE jestem w szoku, coś pięknego. właściwie to nie wiem co napisać, pigmenty są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bym adoptowała wszystkie:P
    Nie kuś jeszcze kolorówką! bo ja już jestem na dnie gotówkowym [właśnie odebrałam dwie paczki i zaraz się pochwalę z czym:P]

    OdpowiedzUsuń
  5. Przymierzam się do zrobienia jakiegoś prasowanego cienia:) i wczoraj oglądałam kilkukrotnie pigmenty kolorówkowe. nie mogę podjąć decyzji :) gold earth wpadł mi w oko-więc idealnie trafiłaś z postem:)
    upatrzyłam wczoraj w pepco moździerze za 9zł-może komuś się przyda taka informacja-do ucierania matowych pigmentów będzie jak znalazł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam taaak daaaleko do Pepco! :P
      Daj znać, jak Ci poszło z prasowaniem.

      Usuń
  6. Nie mogę się jednoznacznie określić.. Najbardziej przypadły mi go gustu: satin gold, silk gold, blackstar gold... I duużo innych też ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, piszę z tematem kolorówkowym, ale podkładowym. Proszę o radę, czy dwutlenek tytanu można dodać do podkładu robionego z baz i czy potrzebny jest młynek do wymieszania?
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można dodawać, ja tak robiłam gdy niechcący stworzyłam podkład zbyt ciemny - rozjaśniałam go dwutlenkiem tytanu. Nie potrzebujesz młynka, wystarczy moździerz, choć nie ukrywam, że z pomocą młynka jest po prostu wygodniej i szybciej.

      Usuń
  8. antique gold jest cudny. ja z tej cieplutkiej kolekcji mam 24 karat gold i żonkila :) 24 karaty kocham dozgonnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny post - od dawna chciałam coś zamówić z kolorówki.com a teraz mam okazje pooglądać swatche! Satin Gold, Golden peach i Gold earth śliczne!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie urzekły dwa: Golden Peache i Antique Gold, tylko czy mogę ich używać? Oto jest pytanie;) Na razie oswajam się zakupionymi wcześniej pigmentami i przymierzam do "wymieszania" różu, zrobieniu paletki pomadek i korektora, i podkładu....

    OdpowiedzUsuń
  11. Antique Gold jest tak boleśnie przepiękny, że chyba przy następnym zamówieniu z kolorówki się skuszę. No cudo.

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja przymierzam się do zrobinia całej własnej paletki z minerałów kolorowki ;p mam nadzieję że niedługo Antique Gold będzie znowu w sprzedaży bo bez niego nie mogę zrobić zamówienia :( Ten post przekonał mnie do dorzucenia do koszyka jeszcze Amber ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwsze dwa cudne!
    W ogóle wszystkie są bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie planuje zamówienie z kolorówki, Blackstar Gold będzie mój :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mam pytanie. czy jak sie zamawia tam pigmenty to one przychodza w takich woreczkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pigmenty przychodzą w woreczkach strunowych, dzięki czemu mogą być tak tanie. Można sobie dokupić słoiczki, ja polecam te: http://www.kolorowka.com/102,pojemniczek-z-sitkiem-8-ml-z-transparentna-zakretka.html

      Usuń
  16. Świetny post.

    Czy według ciebie Xian Vistas i Satin Gold nadają się dla chłodnego typu urody? Bo ja lubię złota, ale nie mogą być zbyt ciepłe ani zgaszone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej, to nie jest typowe, żółte złoto.

      Usuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger