Jakieś takie czerwone coś bym chciała...
Zwiedziłam nawet kilka szaf z lakierami i nigdzie nie znalazłam takiego fajnego, nasyconego, głębokiego koloru czerwieni przełamanej trochę brązem, a trochę fioletem...
No i nie kupiłam nic.
Ale od czego się ma kosmetyczkę z lakierami, której zamek już się rozwarstwił i nie dopina.
Ale od czego się ma kosmetyczkę z lakierami, której zamek już się rozwarstwił i nie dopina.
Wróciwszy do domu, wyłowiłam z niej lakier, który zdaje się też kupiłam pod wpływem podobnej zachciewajki na głębokie burgundy.
Cóż, nie jest to głęboki, a Soft Burgundy i nazwa dobrze odzwierciedla to, co dzieje się w tym kolorze.
Ma przygaszoną barwę i delikatne, różowe i złote drobinki.
Do głębokiej czerwieni temu kolorowi zdecydowanie daleko, ale jak ktoś ma chętkę jesienią na coś innego niż klasyczna, wampirza czerwień... to czemu nie.
Lakier jest z Oriflame, z serii Giordani Gold. Zabijcie mnie, nie pamiętam ile kosztował, oraz nie wiem, czy nadal jest dostępny w katalogu, gdyż moja przygoda z Oriflame skończyła się parę miesięcy temu, co odczuwam jako wielką ulgę.
Produkt prezentuje się bardzo przyjemnie. Szczególne podoba mi się rączka pędzelka - wydłużona i smukła, w kolorze złotym. Mimo początkowych zastrzeżeń, stwierdzam że łatwo się tym pędzelkiem operuje i jego rączka nie przeszkadza w malowaniu.
Sam pędzelek jest płaski i szeroki, elastyczny - dwa pociągnięcia i moje paznokcie są pomalowane. Lakier jest wydajny i ma dobre krycie, dwie warstwy prezentują się już bardzo dobrze.
Dlaczego więc go nie lubię? Ja nie wiem, może mnie odrzuca firma, a może po prostu nie ma w nim "mięsa", wiecie, tego czegoś co chwyta mocno za serce i każe co chwile spoglądać na paznokcie... Kolor jest ok, ale pewnie jutro lub pojutrze zastąpię go innym.
Pozdrawiam serdecznie
Arsenic
oj znacie znacie lakiery Giordani bardzo je lubię
OdpowiedzUsuńza czerwienią na paznokciach nie przepadam, ale ostatnio otrzymałam akurat 2 lakiery w kolorze ognistej czerwieni. Musze więc przeprosić się z tym kolorkiem i wypróbować, przetestować,a co z tego wyjdzie? Nie wiem ;)
Ściskam :*
A u mnie byłaś? szukałaś? ;) może byś znalazła :)
OdpowiedzUsuńja jakoś lakierami z Oriflame nie miałam chyba do czynienia
OdpowiedzUsuńchoć mam chyba jeden ale rzadko go używam mimo że kolor bardzo mi pasuje
co do tego kolorku to ładny choć nie w moim stylu :)
pozdrawiam
Właśnie, Ola idź do Dominiki :)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam ani jednego lakieru z tej firmy, bo jak był okres jak zamawiałam to paznokcie były ostatnią rzeczą o jakiej myślałam :D