Golden coffee - makijaż mineralny

Golden coffee to przecudny, brązowy pigment mineralny, mieniący się trochę złotem, a trochę miedzią. W dużym zbliżeniu mieni się też czerwienią, zielenią, chłodnym błękitem i trochę różem.




Rozciera się w delikatną, szaro-brązową mgiełkę, która pod odpowiednim kątem zaczyna się mienić tymi wszystkimi kolorami. 

Swietnie sobie radzi solo na całej powiece, jako jedyna gwiazda wieczoru. Lubi towarzystwo czystego złota i chłodnych, acz przybrudzonych róży, i w ten właśnie sposób prezentuję Wam go dzisiaj.


Bazą pod ten pigment była czarna, miękka kredka, którą naszkicowałam kształt mający za zadanie dawać najwięcej blasku. Kształt ten roztarłam czystym pigmentem, który bez bazy z kredki zachowuje się właśnie jak ta mieniąca się mgiełka.

Golden Coffee
5,99 zł
Golden Coffee
INCI: Mica, Iron Oxide
Perłowa mika o brązowozłotej, głębokiej barwie.



Wewnętrzne kąciki oczu zaakcentowałam jasnozłotą miką Satin Gold, która idealnie rozświetliła dość ciemny makijaż. 

Satin Gold
5,89 zł
Satin Gold
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Tin Oxide
Perłowa mika o złocistym połysku.



Na policzki nałożyłam odrobinę różu z Sephory w odcieniu chłodnego, brudnego różu. 
Usta podkreśliłam jedynie kredką w odcieniu o dwa tony ciemniejszym od mojego naturalnego koloru ust i pozostawiłam je matowe. Przed nałożeniem kredki proponuję porządnie nawilżyć usta i zabezpieczyć je warstewką balsaamu, bo kredka bezlitośnie traktuje delikatną skórę ust wysuszając ją i pozostawiając spierzchniętą, jeśli jej dobrze nie przygotujemy.


Kreskę na górnej powiece namalowałam czarną kredką i roztarłam ją tak, aby nie tworzyła ostrej linii. Zależało mi tylko na efekcie smoky - aby przy linii rzęs było jak najciemniej.


Lista użytych kosmetyków:

  • podkład mineralny z Kolorowka.com
  • Delia zielony korektor
  • czarna miękka kredka no name
  • Golden Coffee pigment mineralny 
  • Satin Gold pigment mineralny
  • Miss Sporty tusz do rzęs
  • ciemnobrązowy cień z palety Sephora do brwi
  • róż z palety Sephora (szczegóły w filmie)
  • kredka do ust w odcieniu ciemnego, zgaszonego, chłodnego różu
Na moim kanale jest już tutorial do tego makijażu (a w nim ja w kolczykach sprzed 8 lat, lol):



Trzymajcie się ciepło i do następnego
Arsenic



15 komentarzy:

  1. Ten makijaż przypomina mi mój dzisiejszy make-up. :) Wykonałam go natomiast paletą Sleek Oh So Special. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje paletki Sleeka ostatnio leżą w zapomnieniu, sporadycznie tylko sięgam po nie, jeśli potrzebuję czerni. Teraz moje serce i makijaże opanowały pigmenty mineralne! :)
      Oh so special jednak była jedną z moich ulubienic :)

      Usuń
  2. wow! wielkie brawa, coś niesamowitego i bardzo w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tam myślę sobie właśnie, co by dziś na oko położyć :) Może coś w tym stylu co zaproponowałaś, bo wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ta oprawa oczu wymaga mocnego makijażu rozkwitasz tak przydymiona Lubię cię taką mocną wyrazista.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i btw ten makijaż można zrobić paletką sleek orginal:) dla zainteresowanych nie posiadających minerałków

      Usuń
  5. Taka kolorystyka makijazu jest jak dla mnie najlepsza:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny efekt,lubię takie makijaże w odcieniach złota/brązu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze - uwielbiam taki makijaż. Za jakieś 10 lat może się nauczę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się makijaż, w przyszłym tygodniu będę coś podobnego robiła na oku ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger