Zmieniamy barwę lakieru do paznokci - vol.1: "Piczowy milkshake" + wyniki rozdania z By Dziubeka



Mam ostrą fazę na odcienie brzoskwiniowego - coś w tym jednak jest, że w zależności od pory roku czy pogody zmieniają się nasze upodobania w kwestii smaków, zapachów i kolorów. I choć do tej pory nie bardzo w tę teorię wierzyłam nosząc przez okrągły rok czerń uważając takie kolory jak "brzoskwiniowy" za zbyt śliczny i uroczy, aż do... no. 


A tu bach, jeden ciuch, drugi ciuch, bransoleta w tym kolorze, do tego wydobyłam z szafki kosmetycznej błyszczyk w kolorze Peach Fuzz i znów go namiętnie noszę. 

Od pewnego czasu przymierzam się do pomysłu zmienienia sobie koloru lakieru do paznokci dodając do niego jakichś pigmentów mineralnych. Nie bardzo tylko wiedziałam, na jaki kolor mam ochotę a dziś mnie olśniło - na Peach Fuzz!


Peach Fuzz
5,99 zł
Peach Fuzz
INCI: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxide
Chłodny brzoskwiniowy róż z tonami miedzi.





Jest to bardzo łagodny odcień brzoskwiniowego różu, lekko połyskujący acz niezbyt silnie. Daje wbrew pozorom całkiem niezłe krycie, choć oczywiście można go również rozetrzeć uzyskując jedynie połyskującą brzoskwiniowo mgiełkę. 

Tego mi było trzeba, bo oczywiście wśród moich lakierów nie ma takiego odcienia. Wydobyłam więc stary, biały lakier z Avon i uzbrojona w pigment oraz łyżeczkę pojemności 0,15 ml wzięłam się do dzieła.



Początkowo dodałam do lakieru cztery pełne łyżeczki chcąc "wyczuć" kolor i sprawdzić jak on się będzie zachowywał mieszając się z kredowobiałym lakierem. Na szczęście buteleczki z lakierami z Avon mają w środku kulki rozbijające lakier, co znacznie ułatwiło mi mieszanie.



Pierwszy swatch zdecydowanie był zbyt jasny, mieszałam więc dalej, dosypując pigment, aż powstał kolor, który w myślach nazwałam "piczowym milkshake".
Nazwa może i durna, ale gęsty, brzoskwiniowy, słodki jak ulepek milkshake powinien mieć właśnie taki kolor.



Ostatecznie, do połowy objętości buteleczki z lakierem dosypałam ok. 2 ml pigmentu mineralnego. 
I zdecydowanie lepiej ten pigment zmieszałby się z czymś transparentnym - w kredowobiałym lakierze przeznaczonym do french manicure kolor stracił wiele swojego uroku, nie połyskuje tak pięknie, nie rozwinął w pełni swoich walorów. Ale i tak jestem zadowolona - na lato taki kolorek jak znalazł, a w dodatku pięknie mi będzie pasował do wszystkiego, co ostatnio kupuję w tej kolorystyce.

Spróbujcie! Można w ten sposób nadać nowego charakteru staremu, rzuconemu w kąt lakierowi :)


Przyszedł też czas na wyniki rozdania z Ptaśkiem od By Dziubeka.




Scenka rozbawiła mnie gdy ją jakiś czas temu widziałam u siebie na Facebooku - trochę jak rozmowa Arsenic z drugą Arsenic ;)

Niniejszym, rozdanie wygrywa:





Czekam na Twoje dane do wysyłki - napisz do mnie na galiszkiewicz@arsenic.pl :)

Tradycyjnie, mam również suchara dla Was. Przygotujcie coś do popicia:


Przychodzi karzeł do biblioteki:
 - Gdzie znajdę książkę na temat ironii?
 - Na górnej półce.

Trzymajcie się ciepło
Arsenic

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger