Sleek PPQ Shangri-la: Supreme oraz Respect - zapowiedź

Oho!
Sleek nie daje nam odetchnąć.
Ja tu się cieszę, że ich V2 Darks "nabrała mocy" wraz z przyjściem jesieni i na nowo odkrywam radość malowania z nią. Olałam nawet "olimpijkę" i wyśmiałam odgrzewanego kotleta Snapshots - KLIK!
...a oni nadal atakują. 

Źródło:  http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151053795833651&set=a.399663623650.175772.88752318650&type=1&theater




Wkrótce na rynku pojawi się dwójka najmłodszych dzieci, zrodzonych ze współpracy Sleeka z domem mody PPQ - wszystko znów z okazji London Fashion Week.

Nowa kolekcja zwie się Shangri-La i składa się tym razem z dwóch palet, wyraźnie podzielonych kolorystycznie na wersję chłodną - Supreme i ciepłą - Respect.

Czy palety są matowe, czy raczej wrócą do swojej kultowej już "sleekowej perły" - nie wiadomo, nigdzie nie znalazłam więcej informacji czy zdjęć na ich temat.

Sleek enigmatycznie oświadczył, że więcej info pojawi się "wkrótce". No i aż przebieram nogami ze zdenerwowania ;P

Wiem jedno - NIE KUPIĘ. Owszem, paletki są piękne, jak zwykle mądrze skomponowane, kuszące jak cholera. Ale patrząc na te kolory myślę sobie, że mam je wszystkie w kosmetyczce. Nie potrzebuję kolejnego kartonika Sleeka do kolekcji.

Choć Supreme kusi, oj kusi... Respect też mnie bardzo pociąga, ale mam już nauczkę po Sunset, że róże, pomarańcze i ciepłe brązy się u mnie nie sprawdzają i leżą nieużywane. 

A Wam która podoba się najbardziej? Która zawołała "MAMO!" ? ;)




Trzymajcie się cieplutko, do następnego.
Arsenic

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger