30 dni dla rzęs - kto bierze udział?
Do akcji mającej na celu zregenerować nasze rzęsy zgłosiło się całkiem sporo uczestniczek. Nie spodziewałam się aż takiego odzewu, tym bardziej więc mi miło, że jest nas tyle aby się wzajemnie motywować.
Nadal można przyłączyć się do akcji, jeśli pragniesz zagęścić i wzmocnić sobie rzęsy ale brakowało Ci systematyczności lub pomysłu jak to zrobić, dołącz tutaj:
Do tej pory do akcji zgłosiły się panie:
Agnieszka i Klaudia z bloga Kosmetyczne Remedium - Aga, mam Cię poganiać do smarowania, więc zaczynam już teraz! Wrzućcie też - obie! - zdjęcia swoich rzęs w obecnym stanie.
Magdalena Zett:
Palomita z bloga Sen Palomity - wrzuć zdjęcia swoich rzęs, aby było co porównywać pod koniec!
Patrycjaa-wardrobe
Wraz ze mną jest nas więc 13 wspaniałych kobiet, smarujących rzęsy ulubioną odżywką.
U mnie jest to mieszanina oleju rycynowego z masłem kokosowym i skrzypem.
Dużym powodzeniem cieszy się także L'biotica, ale tak naprawdę - styl jest dowolny.
Odżywiamy rzęsy w taki sposób, jaki uważamy za najlepszy dla nas. Dozwolone są dopalacze w postaci zmiany diety czy rzadszego malowania się :)
Wszystko, co sprawi, że nasze rzęsy znów będą długie, gęste i mocne, i nie zaszkodzi naszemu zdrowiu - jest dozwolone!
Na początku października - z racji tego, że wiele z Was dołączyło do akcji z poślizgiem - zrobię posta podsumowującego. Zobaczymy co u kogo sprawdziło się najlepiej.
Osobiście nie wierzę, aby można było obiektywnie stwierdzić, iż jedna metoda jest lepsza od drugiej - to sprawa bardzo indywidualna, zależna od wielu czynników, m.in. od systematyczności, diety, poziomu stresu, itd. Wierzę jednak, że warto próbować i robić cokolwiek - niż nic i patrzeć, jak jesienią nasze rzęsy marnieją i wypadają.
Kto jeszcze nie cyknął sobie fotki - do roboty! Dajcie linka do zdjęcia, lub wyślijcie mi je na adres:
galiszkiewicz@arsenic.pl
Trzymam kciuki! Powodzenia.
Arsenic
Dziękuję, ja również trzymam kciuki za Ciebie i za pozostałe uczestniczki :)!
OdpowiedzUsuńDołączyłam dziś do akcji, mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest :) Trzymam kciuki i już aktualizuję listę.
UsuńOby rosły jak na drożdżach :)
OdpowiedzUsuńno! ciekawa jestem efektów :)
OdpowiedzUsuńfoty poszły
OdpowiedzUsuńNadrobiłam zaległości i wysłałam w końcu foty :)
OdpowiedzUsuńPóki co nie widzę zmian, ale wybywam na urlop, z dala od mojego powiększającego lusterka i liczę na miłą niespodziankę po powrocie :D
Trzymam kciuki! :)
UsuńJa również trzymam za Was kciuki.Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń