Podpaski Hello Kitty...

Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć czym jest ten cholerny Hello Kitty, skąd ten fenomen i dlaczego, u diabła, ten kot jest wszędzie?



Jestem kociarą, ale jeden Hello Kitty więcej na świecie i wszyscy umrzemy na próchnicę zębów (czy raczej oczu) albo na cukrzycę.
Będąc na codziennych zakupach w Kauflandzie, zamiauczała do mnie nagle cała półka. Półka pełna podpasek, z wizerunkiem tego słodziaczka gapiącego się na mnie bezczelnie.
Nie pojmuję tego!

Wracając z zakupów, minęłam wielki banner z reklamą bodajże LG czy innego Alcatela, z... Hello Kitty na obudowie. 
Inwazja, słowem.

No więc? O co chodzi z tym sierściuchem, że jest już na podpaskach?
Nawiasem mówiąc, precyzja w doborze targetu zwala z nóg. Czekam na prezerwatywy z Hello Kitty. Najlepiej, gdyby miały także końcówkę w kształcie główki tego słodziaczka :> :P 

Ja tam wolę jednak inteligentną i złośliwą Różową Panterę... Albo wesołka Tygryska ;)


Do następnego :)
Arsenic
Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger