Masakry nie było. Nocna premiera najnowszego Batmana w kinie Kijów

Masakry nie było. Nocna premiera najnowszego Batmana w kinie Kijów

Wariactwo - trzygodzinny seans od północy z czwartku na piątek. Wyobaźcie sobie mnie w piątek w pracy, cudem tylko nikt mnie nie upolował jako zombie zaplątanego w tej rzeczywistości. Za Batmanem może nie szaleję, ale bardzo lubię - szczególnie pierwszą część. Ostatnie filmy z cyklu trochę według mnie zatraciły ten pełen napięcia klimat gotyckiej kreskówki, ale... to przecież Batman. ...

Crazy Mary - makijaż paletką Sleek Curaçao

Crazy Mary - makijaż paletką Sleek Curaçao

Zrobiło się cieplej i piękniej na świecie, po kilku dniach obrzydliwej, niemalże jesiennej pogody. Postanowiłam ten dzień uczcić czymś kolorowym i czerwonym.  Gdyby tylko chciało mi się takie makijaże robić na wyjazdach, na pewno nosiłabym je codziennie. Zwykle jednak wyjazdy oznaczają Olę w wersji au naturel. Ale wracając do meritum, czyli dzisiejszej zabawy w kolory. Wyciągnęłam...

Sleek i-Divine Caribbean collection: Curaçao

Sleek i-Divine Caribbean collection: Curaçao

W kontrze do całego świata ostentacyjnie olewam najnowszy (znowu "limitowany") hicior Sleeka, mianowicie kolekcję olimpijską, w której skład weszła także paleta cieni.  Postanowiłam wreszcie trzeźwym okiem spojrzeć na MOJĄ kolekcję palet Sleek i zdecydować, czy rzeczywiście potrzebuję kolejnego zestawu cieni.  Nie potrzebuję. Ponadto "olimpijka" nie kusi kolorami jak niektóre z...

Sanoflore Jedwabisty żel pod prysznic - pierwsze wrażenia

Sanoflore Jedwabisty żel pod prysznic - pierwsze wrażenia

W zeszłym tygodniu los się do mnie uśmiechnął i obdarował wygraną w rozdaniu u Dominiki, prowadzącej bloga Wyznania Kosmetykoholiczki Prezentem w tym rozdaniu był żel pod prysznic firmy Sanoflore.  Nie słyszałam o tej firmie wcześniej i prawdopodobnie - znając mój dystans do producentów deklarujących wytwórstwo wyłącznie eko i kosmetyków naturalnych- nie poznałabym prędko.  Paczuszka...

Life potion istnieje!

Life potion istnieje!

Wiecie jak to jest z fotografami. Zdjęcia do dowodu, nic specjalnego, ale nie!  On musi je poretuszować, przybajerzyć, pomarudzić... A ja mam bez celu się miotać po Galerii czekając aż on się wyżyje artystycznie na mojej podobiźnie cyfrowej. I w poważaniu ma, że ja + Galeria + 20 minut = ruina finansowa... Zacisnąwszy zęby postanowiłam szerokim łukiem omijać Sephory, Ingloty, Douglasy,...

Mój niegroźny bzik - ballada o occie jabłkowym

Mój niegroźny bzik - ballada o occie jabłkowym

  Ostatnio wielką karierę robią wszelkiego rodzaju płukanki do włosów, z nazwy octowe. Widziałam je już chyba na wszystkich blogach, które czytuję. Mowa tu np. o płukance malinowej z Yves Rocher, czy MARION Nature Therapy. Pierwsza kosztuje 25 zł za 150 ml, druga ok. 7 zł za 130 ml. Tradycyjnie zacznę od spojrzenia na skład, bowiem od tego zwykle zaczynam ocenianie produktu,...

Egyptian Emerald - makijaż mineralny

Egyptian Emerald - makijaż mineralny

Dzisiejszy makijaż dedykuję rudzielcom rozkochanym w zieleniach i brązach, chcącym mocniej podkreślić swoje oczy.  Świetnie w takich kolorach będą wyglądały także i brunetki bądź szatynki o oliwkowej cerze i brązowych oczach, jakie ma Catherine Zeta-Jones. Ale nie tylko rudzielce i nie tylko posiadaczki głęboko brązowych ócz będą wyglądały w tym makijażu pięknie. Takie odcienie zieleni do...

Droczę się zakupowo

Droczę się zakupowo

Niby miało być tego niewiele, miałam nie kupować często, a tu się uzbierała siatka łowów, o których chętnie Wam opowiem w filmie, gdy tylko znajdę czas by go nakręcić. Dziś się z Wami tak trochę podrażnię tylko, dam polizać cukierka przez szybkę i nawet nic ciekawego nie opowiem o tych produktach, bo większości jeszcze nie miałam okazji zmacać, ani pomaziać się nimi. Ciekawa jestem, czy...

Z natury nie ufam, czyli słów kilka o próbce z Rossmanna

Z natury nie ufam, czyli słów kilka o próbce z Rossmanna

Kupując lakier Wibo za piątaka, o którego walorach pisałam Wam tutaj, dostałam przy kasie bezpłatne próbki dwóch żeli pod prysznic. Mowa o Original Source w wersjach Lime oraz Mango&Macadamia. Packed with natural stuff, informuje zachęcająco podtytuł. No, bardzo to miłe i dość zaskakujące biorąc pod uwagę kwotę, jaką wydałam na zakupy, ale ja dziś nie będę rozpisywać się o tym jak mi dobrze pani...

Arszenik w kuchni: ogórki z chili

Arszenik w kuchni: ogórki z chili

Czasem myślę, że pamięć mężczyzny mieści się w żołądku. Doskonale pamięta smaczne rzeczy, które mu przygotowałam, w totalnej opozycji do listy zakupów, jaką mu zostawiłam... Wczoraj stanął w drzwiach mieszkania, promieniejący dumą, z siatką wypełnioną ogórkami gruntowymi. "Kupiłem Ci!", rzecze dumny. Ja oczywiście odstawiłam scenkę pin-up. Ścierka kuchenna wypadła mi z dłoni, rzuciłam...

TAG: Moja muzyka - TOP TEN

TAG: Moja muzyka - TOP TEN

Pamiętacie ten tag? Jesienią zeszłego roku cały jutiub kołysał się do melodii, które puszczały nam vlogerki przez okienka naszych monitorów. A była to muzyka przeróżniasta, choć - ku mojemu miłemu zaskoczeniu - zdecydowanie dominował ROCK. I od tamtego czasu męczyło mnie strasznie, że nie spełniłam prośby Angel i nie zrobiłam tego taga. Najpierw sprzęt odmówił posłuszeństwa, potem nie było...

Jak ubarwić dzień za piątaka? Numerek z kastanietami o charakternym lakierze

Jak ubarwić dzień za piątaka? Numerek z kastanietami o charakternym lakierze

Tego dnia wysiadłam przystanek wcześniej, aby wstąpić po drodze do Kauflandu po czosnek i ocet. Wchodzę i automatycznie skręcam w lewo, do Rossmanna znajdującego się w środku. Jak lunatyczka przyciągana przez szafę Wibo, której obecność wyczuwam jakimś siódmym czy też dziewiątym zmysłem. I tak oto, do tego wielkiego, czerwonego koszyka, wyprodukowanego z myślą o salcesonach, puszkach...

Ślisko i mokro u Angel

Ślisko i mokro u Angel

Foto buchnięte z bloga Angel. Nie moje. ...czyli mówiąc po ludzku - Angel przygotowała dla Was konkurs, na który także i ja zapraszam, gdyż nagrody są bardzo zacne. Mowa o oliwce do ciała i kąpieli dla niemowląt i dzieci z firmy Pat&Rub. Po przeczytaniu jego składu oficjalnie uznaję, że cena jest niska w ciul! Chcę go mieć bardzo, więc przede wszystkim życzę powodzenia SOBIE, a potem...

Ballad Blue - makijaż z pigmentami mineralnymi

Ballad Blue - makijaż z pigmentami mineralnymi

Makijaż, w którym użyłam pigmentów mineralnych z serwisu kolorowka.com. Są to czyste pigmenty, trudne we współpracy, ale szalenie piękne, co wynagradza mi ich ciężki charakterek.  O swojej kolekcji pigmentów pisałam w moim artykule pt. "Mój niegroźny bzik: pigmenty mineralne". Ballad Blue to mika o barwie jasnych dżinsów, która zaskakuje nagłym błyskiem fioletu w słońcu. Bardzo...

Chill out w Piotrowie

Chill out w Piotrowie

Pogoda się obraziła na nas kompletnie. Przypuszczam, że to wina mojego znajomego z okolic Gostyna, który niedawno stanął na balkonie i wrzasnął był tymi słowy: "Słonko ty psi dzyndzlu, gdzieś polazło? dalej wylaź i napierdalaj we mnie!" No i się słonko obraziło, zimno, źle i myślami wracam do Piotrowa...  ...

Woodstock, Woodstock, ach to ty!

Woodstock, Woodstock, ach to ty!

W sobotę przyjechał do mnie przyjaciel, fan i ekspert w dziedzinie jazzu. Przecholera człowiek tak poza wszystkim, bo zawsze potrafi poprawić mi humor i wykolejone myśli nakierować znów na coś sensownego i pozytywnego.  Tym razem przyjechał z wielkim, żółtym słonecznikiem, większym od niego samego zresztą. Przypomniał mi tym kwiatkiem o zbliżającym się wielkimi krokami Przystanku Woodstock,...

Arszenik w kuchni: zboczeniec kawowy

Arszenik w kuchni: zboczeniec kawowy

Jestem prawdziwym kawoszem. A raczej zboczeńcem kawowym, bowiem picie kawy jest moim codziennym rytuałem, rozpoczynającym się od rzuconego w przestrzeń pytanio-stwierdzenia: "kawa...?".  A najczęściej: "kawaciasto...?"  Po aprobacie wyrażonej przez mężczyznę mruczeniem, kawa idzie się robić.  Mamy kilka zasad picia kawy. Pierwszą z nich jest ban na kawę przed godz. 12.  Do...

Ulubieńcy, Syndrom Tourette'a i dzik!

Ulubieńcy, Syndrom Tourette'a i dzik!

Goszcząc w Piotrowie nakręciłam dla Was ulubieńców ostatnich miesięcy. Z pewnymi przeszkodami, co prawda, ponieważ głupawka moja i mojego mężczyzny była nie do opanowania momentami, ale udało się. Zależało mi na tym, żebyście i Wy skorzystali w jakiś sposób z mojego tam wypoczynku (który był zwykłym lenistwem, nazywając rzeczy po imieniu), więc zadbałam o odpowiednie tło w moim filmie.  Zanim...

Poprawianie humoru, wściekły róż i Oślica Polka

Poprawianie humoru, wściekły róż i Oślica Polka

Sroka, jak nic. Po porannych zakupach pognałam na bazarek pomacać różne takie i popatrzeć.  Przy okazji kupiłam też czarny lakier do pazurów, nie pokażę go Wam, bo jezus maria, na hasła "czerń" i "lakier" już macie przed oczami mój bazarkowy zakup. Zdjęcia zabiłyby być może ciekawsze wyobrażenia.  I tak, z tymi podpaskami, śledziami, Matka Polka, bezdzietna wprawdzie, czyli raczej Wielbłądzica,...

Co czytam obecnie?

Co czytam obecnie?

W dzieciństwie czytano mi niekiedy mitologie przeróżnych ludów, nie tylko grecką. Były to takie trochę dziwniejsze, ale bardzo ciekawe i wciągające bajki dla mnie. Jakiś czas temu wróciłam do sfatygowanej książeczki pt. "Mitologia Azteków", która jest fascynującą podróżą przez bajania szamanów poprzeplataną krwawymi historiami zasilania Słońca krwią składanych w ofierze ludzi, zakończoną nie mniej...

Moja zbieranina lakierów + stopy na ten tydzień

Moja zbieranina lakierów + stopy na ten tydzień

Zrobiłam dziś dobrze moim stopom.  Wymoczyłam, starłam kopyta, poobcinałam szpony, wypeelingowałam, nakremowałam... Są dopieszczone, gładziutkie, mięciutkie i wszelkie inne zdrobnienia jakie tylko przyjdą Wam do głowy.  I niestety są nagie, bo nie mam pomysłu na kolor dla nich. Zajrzałam więc do swojej kosmetyczki z lakierami, a tam bida z nędzą. Tak na dobrą sprawę to ja nie mam nawet...

Cukiereczek - makijaż paletą Sleek Ultra Mattes V1 Brights

Cukiereczek - makijaż paletą Sleek Ultra Mattes V1 Brights

Gdyby makijaż był jedzeniem, to ten byłby bardzo niezdrowym słodyczem ;) Chciałam stworzyć coś superkolorowego, ale nie przerysowanego, lekkiego, aby dało się go nosić w dzień na niezobowiązujące okazje. Zrezygnowałam z czarnej kreski, która kompletnie zmieniłaby charakter tego makijażu, na rzecz delikatnego zagęszczenia linii rzęs brązowo-czerwonym cieniem z paletki Sleek Sunset. Dawno...

Mój niegroźny bzik – pigmenty mineralne

Mój niegroźny bzik – pigmenty mineralne

 Pigmenty perłowe popularnie zwane mikami to grupa minerałów zaliczana do krzemianów. Nazwa "mica" pochodzi łac. mica = ziarno lub micare = błyszczeć.      Miki mogą być lśniące lub skrzące się, błyszczące, opalizujące, metaliczne, połyskujące i mieniące lub całkowicie matowe i przygaszone. Są dostępne w różnych kolorach, od jasnych barw srebra i złota po ciemne i nasycone....

Śniadanie mistrzów

Śniadanie mistrzów

Jestem "wyjechana", ale mieliśmy dziś mistrzowskie śniadanie, więc aż odpaliłam laptopa i tup, tup, tup na bloga ;) A co Wam będę dużo pisać... Pokażę po prostu. ...

Leśna wiedźma na balkonie

Leśna wiedźma na balkonie

Skradała się, droczyła, doprowadzała nas do szału rozmyślając się w ostatniej chwili, wreszcie jak przylazła, jak się rozlała, rozbestwiła to ciężko doprawdy zanucić "a w Krakowie... na Brackiej pada deszcz" i nie sfałszować. Bo pizga złem, a nie pada.  Z niepokojem patrzę na mój skrawek ogrodu na balkonie, szczególnie na pomidorki, którym dopiero się zielone główki zawiązały. Czy aby piorun...

Mój niegroźny bzik - kosmetyki naprawdę naturalne

Mój niegroźny bzik - kosmetyki naprawdę naturalne

Czy chwaliłam się Wam już moimi nawilżającymi błyszczykami do ust? :) Robię je samodzielnie w moim domowym laboratorium i daję słowo, że nie ma w nich arszeniku ;P A co w nich jest? Same dobre rzeczy: Olej jojoba - odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza skórę. Nie jełczeje, ma bardzo długi okres trwałości. Olej śliwkowy - jest biolejem o wysokiej użyteczności kosmetycznej z uwagi na dużą...

Houston, mamy... Słabe paznokcie!

Houston, mamy... Słabe paznokcie!

No po prostu muszę się pochwalić, bo rzecz jest niecodzienna (w moim przypadku) - otóż udało mi się nieco zapuścić pazurki!  Póki co, nie mają pół metra i chyba nigdy nie będą miały, ale też nieszczególnie mi na tym zależy. Jest to jednak długość ponadprzeciętna jak dla mnie. O co ten cały hałas? Cóż, ja po prostu zawsze noszę krótkie paznokcie. Owszem, uwielbiam je malować, ale nigdy...

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger