Chill out w Piotrowie

Pogoda się obraziła na nas kompletnie. Przypuszczam, że to wina mojego znajomego z okolic Gostyna, który niedawno stanął na balkonie i wrzasnął był tymi słowy:

"Słonko ty psi dzyndzlu, gdzieś polazło? dalej wylaź i napierdalaj we mnie!"

No i się słonko obraziło, zimno, źle i myślami wracam do Piotrowa... 



Zrobiliśmy sobie dłuższy weekend i spędziliśmy go w Piotrowie na słodkim nicnierobieniu. Uwielbiam to miejsce i bardzo chciałam przekazać Wam choć odrobinę tego klimatu, jaki tam panuje - rozluźnienia, świeżości, spokoju.

Film warto obejrzeć gdy ma się dużo wolnego czasu i chęć na relaks. Opowiada on pewną historię, ale bardzo leniwie. Nie denerwujcie się więc, że patrzycie w trawę napakowaną świerszczami... tylko cieszcie się klimatem :)

Teść wyjawił mi też tajemnicę naszej ptaszyny, która uwiła gniazdo przed oknem kuchennym - jest to ponoć sójka, "ludzi nie-bójka" ;) Nie będzie mi to więcej spędzało snu z powiek ;)

Koncert, na który pojechaliśmy do Kielc, odbył się w klubie Krockodyl i grali tam nasi znajomi z zespołów Human Bazooka oraz Paradygmat:


Więcej info o samym gigu





Miłego, spokojnego i słonecznego dnia Wam życzę!
Do następnego.

Arsenic







5 komentarzy:

  1. zapraszm cię do siebie na rozdanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie. To bardzo miłe z Twojej strony, że przyszłaś tu specjalnie po to, aby mnie osobiście zaprosić do zabawy w wygrywanie kosmetyków.
      Byłoby mi jednak dziko rozkosznie, gdybyś zrobiła to w wiadomości prywatnej, co stworzyłoby niepowtarzalną atmosferę intymności niezbędną gdy w grę wchodzi wstęp do bliższej znajomości. Także z Twoim blogiem i Twoimi kosmetykami, które hojnie rozdajesz.
      Post o psich dzyndzlach i napierdalaniu słabo Cię i Twoje rozdanie wypozycjonuje w Googlu.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. hahahahaaaaaaaaaa... hasło mnie rozjebało - że tak dostosuję wypowiedź swą do treści wyżej widocznego postu :D

    Ale okolica piękna, tratwa zacna, choć ja bym na nią nie weszła nawet jakby mi płacili :D
    Na ptakach się nie znam :( chyba się nie znam, no kilka odróżniam, ale nie za wiele ;)
    Filmik bardzo sympatyczny, jakbym miała dobrą kamerkę sama bym takie nagrywała :) okoliczności przyrody mamy w Polsce cudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, dowiedziałam się następnego dnia, że w stawie jest wody po kolana ;D Ale i tak dreszczyk emocji był.
      To tam trzasnęłam zdjęcie tej ważce z bannera - musiałam w kucki czekać dobre 15 minut, żeby łajza rozłożyła ładnie skrzydełka do zdjęcia ;)

      A dwa dni później się dowiedziałam jeszcze od teścia, że w tych pniaczkach przy stawie jest gniazdo żmij. No przeeeebosko.

      Usuń
    2. Masz szczęście, że żadna nie wylazła połaskotać Cię językiem po dupce, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

      Usuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger