Dwa nowe pigmenty potrzebują nazwy... a Ty potrzebujesz nowych pigmentów! :) KONKURS!


Patrząc na kolory nowych pigmentów nikt nie może mieć wątpliwości, że wiosna nadchodzi! A skoro wiosna, moje drogie, to i zakupy by się przydało poczynić, jakieś nowe pigmenty do kolekcji, coś z pielęgnacji, uzupełnić toniki z PHA, które Wam polecam nieustannie od dawien dawna, spróbować wreszcie nowości - mikronizowanego dwutlenku tytanu...
Wraz ze sklepem Kolorówka zapraszamy Was więc na wiosenny konkurs, w którym do wygrania będą zakupy w Kolorowka.com! :)

Pani Patrycja z Kolorówki nic mi nie powiedziała, że dorzuca mi do paczki również nowe pigmenty. Wiecie, jaka była radość? To nic, że poza nimi pudło było wypełnione dobrociami, wszystko odeszło na dalszy, bardzo odległy plan, wobec dwóch nowych, ślicznych pigmentów. 
Od razu pognałam z aparatem i pigmentami do okna, aby łapać ostatnie promienie słońca na zdjęciach.

Nowe kolory od razu poprawiają nastrój. Są bardzo radosne, pozytywne i lśniące, tak bardzo wiosenne jak tylko ciepły róż i zieleń mogą być.
Na zdjęciach widzicie swatch na nagiej dłoni - bez kremu, bez bazy pod cienie.

Pigment nr 1 to właściwie jasnorudo-miedziana baza, która pod pewnym kątem opalizuje na różowo. Nie ma drobinek, mamy tutaj tylko efekt opalizowania. 



Niekiedy, wstydzioszek, całkowicie ukrywa swój różany rumieniec i wygląda jak zwykły, matowy, ciepły, łososiowy pigment.

Ten pigment polecam przede wszystkim jako barwnik do błyszczyków i pomadek - da bardzo fajny, ciepły kolor flirtujący na różowo. 



Sprawdzi się też jako dodatek do Blush Base - róż do policzków z dodatkiem tego pigmentu będzie znacznie mniej opalizował i błyszczał, choć zarówno łososiowa baza jak i różowe opalizowanie będą widoczne. Kolor będzie znacznie łagodniejszy, ale jasny i bardzo pozytywny, wiosenny.


Pigment nr 2 to soczysta, lekka zieleń. Po prostu. Bez opalizowania, bez udziwniania - czysta, jasna, lekko transparentna zieleń z nienachalnymi drobinkami w jasnozielonym kolorze.



Pigment ten bardzo mocno kojarzy mi się z - och, banał! - młodymi listkami, podświetlonymi przez słońce na brzegach na złoto. Ten pigment zachowuje się podobnie - jest bardzo lekki i ten pyłek osiadający na skórze mieni się leciusieńko na złoto. 



Będzie on świetnie wyglądał nie tylko jako główny kolor w makijażu oka, ale też jako ta kropka nad "i" - delikatnie wklepany palcem w tradycyjne smokey. Dzięki temu, że jest lekko transparentny, nie przygniecie makijażu swoim nadmiarem wiosennej energii, lecz leciutko go zazieleni, rozświetli. 


Zadanie konkursowe jest bardzo proste i jednocześnie przyjemne - poruszcie fantazję i wymyślcie nazwy dla tych pigmentów! Nie ma znaczenia to, w jakim języku będzie Wasza nazwa, liczy się pomysł, melodyjność nazwy i to, czy dobrze oddaje barwę i charakter pigmentu.
Możecie wymyślić nazwę dla jednego lub obu pigmentów. 

Zgłoszenia przyjmuję jedynie za pośrednictwem tego formularza:






Warunkiem uczestnictwa w zabawie jest subskrybowanie jednego z moich kanałów - na Youtube, tutaj na Blogspocie, za pośrednictwem Facebook lub Twitter. Słowem, konkurs skierowany jest do osób, które interesują się treściami umieszczanymi przeze mnie w sieci i będzie to weryfikowane.

Zabawa trwa od dziś, tj. 12 marca 2014 do 21 marca 214, do północy. Po tym terminie w przeciągu tygodnia sklep Kolorowka.com wyłoni zwycięzcę. O wynikach zabawy powiadomię Was na blogu, na Facebooku, Twitterze, informacja ta również pojawi się na Facebooku sklepu Kolorowka.com.
Nagrody zostaną wysłane w ciągu 10 roboczych dni od momentu ogłoszenia wyników.

Wygrywają dwie osoby, bo i dwa są pigmenty do nazwania :)
Uprzejmie proszę o wybranie maksymalnie po jednej nazwy dla każdego pigmentu. Wielokrotne zgłoszenia będą dyskwalifikowane.

Co jest do wygrania?
Rozumiejąc, że wiosna to najlepsza pora na wydanie gotówki w sklepie z naturalną pielęgnacją i bezkonkurencyjnymi pigmentami, wraz ze sklepem Kolorowka.com postanowiliśmy Wam spraw nie komplikować i do wygrania są dwa bony po 75 zł na zakupy w sklepie Kolorowka.com. Do tego, zwycięzcy dostaną w zamówieniu dodatkowo oba nowe pigmenty w prezencie. 

Tak jak mówiłam - wystarczy i na nową pielęgnację, i na jeszcze więcej pielęgnacji, i na kilka nowych pigmentów ;)

Miłej zabawy, trzymam kciuki!
Arsenic

21 komentarzy:

  1. Tak się podjarałam wymyślaniem nazwy, że nawet nie doczytałam jakie fantastyczne są nagrody! :) Oba kolory trafiają w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obok takiego konkursu nie można przejść obojętnie (a przynajmniej ja nie potrafię), więc wysłałam swoje propozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie zabawy, wysilają mózgownicę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. poszło :)
    ta zieleń jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. poszło, ciekawie sie prezentują te nowe kolory, róż rzeczywiście taki do szminki codziennej, natomiast zieleń może na dolną powiekę jako rozświetlenie przy ciemnym oku? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poszło, ten róż jest cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poszło :-)
    Zielony jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam zielenie na oczach, a ten pigment jest prześliczny :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spróbowałam, są świetne. :D Oba

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, tak tak, nareszcie!! już śmigam zgłoszenie. Piękne pigmenty.

    OdpowiedzUsuń
  11. zakochałam się w zieleni :) tak na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zacne nagrody:) muszę pomyśleć nad nowymi stworami:)

    OdpowiedzUsuń
  13. To chyba niestety nie są moje kolory, ale i tak nazwy warto wymyślać:)

    OdpowiedzUsuń
  14. kucze, spóźniłam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aaaa! Dopiero teraz zorientowałam się, że jak głupia sprawdzam codziennie blog zamiast polubić Cię na fb i być zawsze na bieżąco ;)
    W dodatku zagapiłam się i składając zamówienie na kolorówce nie wpisałam w miejscu na uwagi: proszę, przesyłajcie Arsenic wszystkie swoje produkty, jej recenzje i swatche to najlepsza reklama! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy wiadomo kiedy będą wyniki, chciałabym poznać nazwy tych nowych pigmentów..

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger