Unicatum chondro - balsam torfowy z Biedronki
Ja dość często bywam w Biedronce i chętnie zerkam na różnego rodzaju artykuły pozaspożywcze, jakie można tam nabyć. Zwłaszcza od czasu gdy Mężczyzna kupił tam maść końską naprawdę świetnej jakości z super składem za niecałe 20 zł. Pisałam o niej tutaj: KLIK! Maści te nadal są dostępne w Biedronce a ostatnio pojawiła się nowość - balsam torfowy.
Bez namysłu szybki żuraw w skład i wzięłam. Maści borowinowe lubię, zużywamy ich dużo, a ta ma dodatkowo mnóstwo ekstraktów w składzie no i jest jej dużo. I jest tania - niecałe 20 zł.
Do tej pory używaliśmy Reumogelu z Sulphur, jest to żel z borowiną w składzie, przeznaczony do stosowania na bolące stawy - i sprawdzał się świetnie. Nie pisałam o nim na blogu, bo jest to produkt raczej leczniczy niż pielęgnacyjny ale jeśli ktoś ma problem ze stawami, ten z moich postów o borowinie dowie się, iż jest to jeden z lepszych specyfików na jego dolegliwości. Pisałam o niej tutaj:
- http://arsenicmakeup.blogspot.com/2013/04/borowina-plus-od-sulphur-busko-zdroj.html
- http://arsenicmakeup.blogspot.com/2013/01/borowina-spa-do-kapieli-sulphur-busko.html
- http://arsenicmakeup.blogspot.com/2013/04/okady-borowinowe-na-ciao-dwa-rozne.html
- http://arsenicmakeup.blogspot.com/2013/01/hypoalergiczny-zel-borowinowy-sulphur.html
- http://arsenicmakeup.blogspot.com/2013/05/porownanie-borowiny-od-sulphur-busko.html
Balsam torfowy również, jak maść końska, jest produktem szwajcarskim i jego producentem jest Herbamedicus.
Unicatum chondro ma przebogaty, iście królewski skład. Wyciągu torfowego jest w nim dużo i ma ten charakterystyczny, ziemisty zapach jaki daje borowina. Ma on zresztą bardzo podobną konsystencję do Reumogelu, choć ten drugi jest bardziej lejący. Oba preparaty w podobny sposób się kleją. Balsam torfowy jednak bardzo silnie rozgrzewa skórę, często prowadząc do jej przekrwienia - co jest dobrym i pożądanym sygnałem, iż skóra się oczyszcza a składniki aktywne wnikają głęboko i działają.
Skład balsamu torfowego Unicatum chondro:
- Aqua - woda
- Glycerin - gliceryna
- Peat Extract - wyciąg z torfu
- Aesculus Hippocastanum Extract - wyciąg z kasztanowca zwyczajnego
- Abies Alba Needle Oil - olejek jodłowy
- Pinus Mugo Pumilio Twig/Leaf Oil - olejek kosodrzewinowy
- Symphytum Officinale Root Extract - wyciąg z korzenia żywokostu
- Juniperus Communis Oil - olejek jałowcowy
- Carbomer - karbomer, zagęstnik
- Phenoxyethanol - konserwant
- Gentiana Lutea Root Extract and Veronica Officinalis Leaf Extract and Althea Officinalis Root Extract and Malva Sylvestris Flower Extract - wyciągi z: goryczki żółtej, przetacznika leśnego, prawoślazu lekarskiego, ślazu dzikiego
- Imidazolidinyl Urea - konserwant
- Arnica Montana Flower Extract - wyciąg z arniki górskiej
- Sodium Hydroxide - Wodorotlenek sodu, regulator pH
- Thymus Vulgaris Flower/Leaf Oil - olejek tymiankowy
- Ethylhexylglycerin - konserwant
- Rosmarinus Officinalis Leaf Oil - olejek rozmarynowy
- Eugenia Caryophyllus Leaf Oil - olejek goździkowy
- Methyl Nicotinate - składnik aktywny, który pobudza procesy metaboliczne skóry, poprawia mikrokrążenie, silnie dotlenia komórki skóry
- Pinus Silvestris Leaf Oil - olejek sosnowy
- Vaccinium Myrtillus Fruit Extract - wyciąg z owoców borówki czarnej
- Agrimonia Eupatoria Leaf Extract - wyciąg z liści rzepika pospolitego
- Rutin - Rutyna jest flawonoidem pochodzenia roślinnego. Rutyna wzmacnia i uszczelnia najmniejsze naczynia krwionośne, czyli naczynia włosowate. Zapobiega dzięki temu powstawaniu pajączków bądź powoduje ich zmniejszenie. Poprawia również elastyczność ścian wszystkich naczyń krwionośnych, co zapobiega pojawianiu się obrzęków i opuchnięć (szczególnie w obrębie nóg). Jako flawonoid wykazuje działanie antyoksydacyjne, zwalczając wolne rodniki.
Mówiłam! :) Jest na bogato.
Kasztanowiec zwyczajny ma znane działanie rozszerzające naczynia krwionośne oraz właściwości przeciwzapalne. Wyciąg z kasztanowca ma takie samo działanie jak witamina P (rutyna, bioflawonoidy). Uszczelnia i uelastycznia ścianki naczyń krwionośnych, , zapobiega ich pękaniu, wzmacnia i udrożnia. Jest to szczególnie ważne u ludzi cierpiących z powodu żylaków, krwawych wybroczyn podskórnych (często towarzyszących zaawansowanej otyłości), tzw. zastoju żylnego (zastój krwi w żyłach spowodowany niewydolnością krążenia krwi), hemoroidów, a także rozszerzonych i pękających naczynek krwionośnych (tzw. pajęczynek).
Dawniej napar z igieł jodły kalifornijskiej dodawany do kąpieli był stosowany m.in. przez Indian w leczeniu reumatyzmu. Dzisiaj, dzięki produkcji olejków eterycznych z tej rośliny wspomaga się leczenie zapalenia płuc, a okłady z soku kory lub żywicy przyspieszają gojenie ran.
Dodatkowo w maści tej mamy garść olejków eterycznych, karbomer jako zagęstnik, konserwanty i glicerynę wraz z wodą jako rozpuszczalniki do tego wszystkiego. Za każdym razem gdy na niego patrzę, jestem pod ogromnym wrażeniem tego składu.
Maść silnie rozgrzewa skórę, aż do jej zaczerwienienia, jak w przypadku maści rozgrzewającej, ale na krócej. Jeśli więc Was bolą stawy lub - całkiem z próżności - chcecie wspomóc się w walce z pajączkami, zachęcam do kupienia tego produktu, bo mogę go z czystym sumieniem polecić. W Biedronce, tam gdzie maści końskie, za ok. 19-20 zł.
Ciekawe co jeszcze fajnego znajdę w Biedronce :)
Pozdrawiam
Arsenic