5 dowolnie wybranych pigmentów mineralnych z Kolorowka.com dla Was!



Czy te pigmenty w ogóle jeszcze muszę przedstawiać? Jestem w nich zakocha i to widać w moich postach na blogu, oraz w makijażach - ostatnio do malowania używam niemal wyłącznie pigmentów mineralnych.




Fascynacja ta nie bierze się znikąd - każdy, komu dałam ich próbkę, wzdychał z zachwytu. One są po prostu fantastyczne, ich konsystencja, barwy, charakter, sposób odbijania światła, wygląda na skórze - wszystko to powoduje, że nie można się w nich nie zakochać.


Niestety, zdjęcia w pełni tego charakteru nigdy nie oddadzą, wiele z Was się już o tym przekonało. Co chwilę dostaję wiadomości z peanami na cześć pigmentów mineralnych wraz z informacją, że zdjęcia odejmują im tak z 80% uroku.

Blackstar Blue
5,99 zł
Blackstar Blue
INCI: Mica, Iron Oxide
Czarna mika z głębokim, niebieskogranatowym odcieniem, o średnim połysku.


Mam wielu ulubieńców wśród nich, m. in. Blackstar Blue, Hydratyzowana Zieleń Chromowa, Ruby Rose, Satin Violet...

Hydratyzowana zieleń chromowa
6,30 zł
Hydratyzowana zieleń chromowa
INCI: Hydrated Chromium Green Oxide
Hydratyzowany tlenek chromu jest matowym pigmentem zielonym o chłodnym odcieniu...



Szczerze mówiąc, za serce łapie mnie każda kolejna mika, którą rozcieram na dłoni i następnie próbuję uchwycić jej urok aparatem. Nawet, jeśli jest beżowa. 



Macie ochotę na jakiś pigment? Wraz z Kolorówką organizuję konkurs mikołajkowy, w którym możecie sobie wybrać pięć dowolnych kolorów, a dodatkowo dostaniecie do nich poręczną kolumienkę, aby wygodniej było je przechowywać. 



Zapraszam do zakładki konkursowej.
Nazwy wybranych pigmentów wpiszcie w tym samym polu, co odpowiedź na pytanie konkursowe :)


Miłego dnia!
Arsenic

11 komentarzy:

  1. Już uzależniłam się od tych pigmentów, mam chyba połowę dostępnych kolorów.
    Najbardziej zaskoczył mnie winter rose ze swoja lodowa poświatą - coś niesamowitego!
    Dziś pierwszy raz zrobiłam makijaż ballad blue+blackstar blue. I jest pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się przekonujesz do niebieskości, są stworzone do podkreślania Twoich oczu! :)

      Usuń
  2. Ja to się jednak nie nadaję do sypkich wczoraj minerałkami się malowałam łącznie z tym od ciebie i co uwaliłam cały blat i rękaw. i też mistrzynią w aplikacji nie jestem. Ja niecierpliwa wiec wojować mi się nie chce:(
    za to mam chęć na samoróbki naustne:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to te pigmenty nadają się idealnie do kosmetyków do ust, bo nie mają niekorzystnego wpływu na skórę w przeciwieństwie do niektórych barwników dodawanych np. do cieni. Róży, fioletów, brązów i beży tam nie brakuje i można je mieszać tworząc nowe odcienie :)

      Usuń
  3. Ja się pomału wdrążam w temat, ale jakoś jeszcze nie ogarniam w pełni ich zastosowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl o jakimś kosmetyku, który ma konkretny kolor - pigmenty mineralne są tym kolorem. Pomadka, cienie, błyszczyk, róż, puder brązujący, cień do brwi, podkład, ostatnio doszły mnie słuchy też, że można nimi zmieniać kolory lakierów do paznokci.
      A poza tym, można się po prostu nimi w czystej postaci pomalować - dobrze trzymają się powieki na zwykłej bazie do cieni.

      Usuń
  4. Ulalala! Wrócę, zgłoszę się... ogarnę tylko obowiązki pracowo-domowe!
    Osobiście wolę maty na codzień, ale karnawał się zbliża krokami wielkimi! Trzeba będzie błyszczeć! :D Wrócę, porozglądam się po wszystkich kolorach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można wybierać z matów, brokatów jak i z tych pigmentów perłowych :)

      Usuń
  5. Jeszcze nigdy ich nie miałam - już zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak tylko nastąpi u mnie przypływ gotówki to kupie pigmenty;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger