Ben Nye Luxury Powders



Pudry Ben Nye przeżywają u nas swoje pięć minut za sprawą KatOsu, której siła rażenia jest tak wielka, że jej comiesięczni "ulubieńcy" są powodem wzmożonego ruchu w sklepach mających w ofercie kosmetyki, które ona wymieniła ;)

Nawet ja swego czasu się na to nabrałam i w ten sposób stałam się posiadaczką Salmon Concealer ze Skin Food - nie jest zły, ale taka Delia za siódemkę bije go na łeb ;)


https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT94Yek-ossaR_zvhpAc06SFNLxNMJp6vGsrNwLC6CWh8IDfSP4

Ale do rzeczy - jedna z moich czytelniczek postanowiła rozwiązać w sposób praktyczny kwestię ceny tych pudrów, która to cena jest kosmiczna. Firma amerykańska, więc i cena zaporowa. Nawet pomimo ogromnej, idiotycznej wręcz pojemności 81 g, która jest zrozumiała w przypadku wizażysty pacykującego hurtem modelki na sesjach, oraz... Amerykanów, którzy zwyczajnie lubią wszystko mieć w ilości idiotycznie ogromnej. 

Marta postanowiła sprowadzać pudry ze Stanów i sprzedawać ich odsypki na Allegro. Odsypka waży 4 gramy i zaufajcie cioci Arsenic, taka ilość z powodzeniem wystarcza do codziennego używania przez grubo ponad miesiąc. A jeśli nie pacykujesz grubo - 4 gramy potrafią się znudzić po dwóch miesiącach. To jest puder wykańczający, nie podkład!




Sklep Marty działa na Allegro: Green Bay (KLIK!) od poniedziałku. Na razie dostępne są u niej odcienie Banana, Fair oraz Neutral Set, choć przypuszczam że jeśli ją zaczniecie męczyć o inne odcienie to na pewno je sprowadzi :)

Ptaszki ćwierkają, że w Green Bay mają się niebawem pojawić także podkłady Kett... ;)

Słów kilka o samych pudrach, bo byłam ich szalenie ciekawa po rekomendacji nie tylko KatOsu, ale także Wayne'a z gossmakeupartist.


Ben Nye Banana


Są to pudry przede wszystkim kompletnie matowe i nie całkiem transparentne, może z wyjątkiem Neutral Set, który jest po prostu białym jak kreda proszkiem, który całkowicie wtapia się w cerę nie bieląc jej.


Ben Nye Neutral Set


Osławiony Banana jest żółciutki i taki też odcień zostawia na skórze, będzie to więc opcja dla dziewczyn o żółtawym zabarwieniu cery a także - mam nadzieję - sprawdzi się do gruntowania korektora na sińcach pod oczami. 


Ben Nye Banana


Odcień Fair jest mi najbardziej bliski kolorystycznie, bardzo jasny, nieco podobny intensywnością koloru do koloru mojego podkładu mineralnego, choć wydaje się mieć więcej tonów żółtych. 


Ben Nye Fair


Nie widzę w ich działaniu tego charakterystycznego zmiękczania rysów, jakie daje moja ukochana krzemionka; nie rozświetlają też subtelnie jak mój ukochany puder jedwabny czy perłowy. Są to po prostu bardzo drobne i lekkie pudry ładnie wykańczające makijaż.
Za długo i zbyt wielkim jestem ćpunem mineralnym, aby Ben Nye były w stanie chwycić mnie za serce ;)


Po lewej: Neutral Set, Fair, Banana
Po prawej: to samo, roztarte


Niemniej, zawsze warto spróbować, aby się na własnej skórze przekonać o ich działaniu i nie polegać wyłącznie na opinii innych. Okazja jest świetna, gdyż "bennajki" są dostępne u Marty za dyszkę!

Udanych zakupów!
Arsenic



Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger