SPA ze spożywczaka: ratunek dla skóry tłustej i zanieczyszczonej
http://www.pfaf.org/user/Plant.aspx?LatinName=Cucumis+sativus |
Wracamy do notatek z surowców naturalnych i ziołolecznictwa :)
Nasz wykładowca najwyraźniej dostał skrzydeł, gdy zauważył że skrzętnie wszystko notuję - chętniej podaje przepisy na przeróżne maseczki czy napary, a ja szkolę się w pisaniu z prędkością światła.
I tracę fortunę na długopisy! :)
Mam dziś dla Was przepis na tonik do skóry bardzo zanieczyszczonej, z rozszerzonymi porami.
Jest to propozycja idealna dla osób borykających się z wągrami i powracającym problemem trądzikowym.
I tracę fortunę na długopisy! :)
Mam dziś dla Was przepis na tonik do skóry bardzo zanieczyszczonej, z rozszerzonymi porami.
Jest to propozycja idealna dla osób borykających się z wągrami i powracającym problemem trądzikowym.
Cucumis sativus, czyli nasz popularny ogórek uprawny jest znany ze swoich walorów zarówno smakowych, jak i pielęgnujących od ok. V r. p.n.e. Sok ogórkowy zawiera kwasy organiczne, cukry, ślady chlorofilu, rozpuszczone sole, kompleks witamin i inne substancje biologicznie czynne o działaniu moczopędnym i „oczyszczającym krew".
Sok ogórkowy doskonale oczyszcza skórę i jest odpowiedni nawet dla cery nadwrażliwej, która nie toleruje mydła ani twardej wody.
Pamiętam z dzieciństwa takie scenki, gdy podczas obierania świeżych ogórków przyniesionych z działki, moja ciocia i mama nacierały sobie skórę dłoni i twarzy tymi obierkami. Sok z ogórków miał działać rozjaśniająco, wygładzająco i nawilżająco.
Dziś poleciłabym im zrobienie sobie tego toniku :)
Tonik:
świeży ogórek zetrzeć na tarce (polecam w tym celu kupić ogórki z uprawy ekologicznej, aby można było je zetrzeć wraz ze skórką- to w niej jest największe bogactwo mikroelementów!) i włożyć do słoja. Zalać 30% lub 40% alkoholem (w ilości 1:1 - z grubsza ;) ). Odstawić mieszankę na tydzień w ciemnym i niezbyt ciepłym miejscu. Należy wstrząsać go codziennie.
Po tygodniu odciskamy sok i do niego dolewamy objętościowo taką samą ilość wody destylowanej (do kupienia w aptece), oraz 2 łyżki gliceryny.
Tonik jest gotowy do użycia i może stać w lodówce nawet miesiąc ze względu na zawartość alkoholu.
Stosujemy go codziennie rano i wieczorem na całą twarz, tak jak każdy inny tonik - czyli jeśli lubisz bawić się wacikami, to przecierasz twarz wacikiem. Ja lubię wylać sobie odrobinę toniku na zagłębienie dłoni i po prostu wklepać go w czystą twarz, wówczas więcej produktu ląduje na skórze, niż na waciku.
Tonik ten działa ściągająco, lekko wybielająco, wygładzająco i odświeżająco. Nie jest ściemą z "ogórkiem" w nazwie, naprawdę działa. Sokiem z ogórka można też przecierać zgrubiałą i przebarwioną skórę na łokciach i kolanach, aby ją wygładzić i rozjaśnić.
Uwaga! Jak wszystkie produkty naturalne, również i ten może uczulać, więc zanim wylejesz go sobie na twarz, zrób próbę uczuleniową, np. za uchem lub na nadgarstku. Zdarza się to bardzo rzadko, ale jak wiadomo - te sprawy są kwestią indywidualną.
Martwi Cię alkohol w składzie? Niech przestanie, w tej ilości jest doskonałym konserwantem dla gotowego produktu, bez niedobrego wpływu na cerę. W drogeryjnych produktach skład roi się od znacznie gorszych substancji niż alkohol, od których włosy się jeżą na całym ciele - i są wychwalane przez niektórych pod niebiosa ;) Nasza skóra zniesie więc znacznie więcej niż odrobinę alkoholu ;)
Jak wiecie, ekstrakty z ogórka często są wykorzystywane w produkcji kosmetyków. Niestety, zwykle kończy się na zielonym barwniku i odpowiednim związku zapachowym, bo w gotowym produkcie ekstraktu jest tyle, co kotek napłakał - zatem i jego działanie jest znikome.
Tydzień szybko mija - szczególnie ostatnio :/ - więc tonik będzie gotów w mgnieniu oka :)
Miłego dnia!
Arsenic
świetny prosty i przejrzysty przepis. Poczekam aż babcia będzie miała swoje ogórki w ogrodzie i na pewno sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie spróbowałam w lecie jak miałam swoje ogórki. Na wakacjach na pewno wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam sobie maseczkę z miąższu ogórka niestety mnie uczuliło ;(
OdpowiedzUsuńZdarza się, niestety. Rośliny mają silne działanie, które czasami niestety szkodzi. Tylko silikony nie uczulają :)
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńA co Ty studiujesz, że masz taki fajny przedmiot??
Kosmetologię - systematyzuję wiedzę, którą zdobywam od dłuższego czasu.
Usuńhttp://arsenicmakeup.blogspot.com/2012/09/co-czytam-obecnie-papirusy-z-recepturami.html
Bardzo fajny tonik, szkoda tylko, ze tonik jest z alkoholem, którego moja skóra nie toleruje :)
OdpowiedzUsuńŻaden problem - czysty sok z ogórków też zrobi skórze dobrze, ale nie wolno go przechowywać zbyt długo.
UsuńA ja myślałam, że ogórek tylko piegi wybiela!
OdpowiedzUsuńTo teraz szukać będę ogórków, bo walczę z drobnymi przebarwieniami i lamami. Hydrolat kocanki i olej tamanu nie dają rady, nawet w połączeniu z acnedermem.
W planach mam serum migdałowe i nanokoloidy platyny, a tu taki prosty i świetny sposób masz. Będę musiała wypróbować, jak u mamy w ogródku wyrosną ogórki.
Dzięki!
naprawdę skorzystam, szkoda, że zdrowe ogórki z ogródka taty już tylko w wersji kiszonej mamy
OdpowiedzUsuńFajny przepis :)
OdpowiedzUsuńAle tego zdjecia z dziura w czole to sie przestraszylam!
A dziękuję, to bardzo miły komplement ;) Był to mój jedyny w tym roku tutorial halloweenowy, cieszę się więc, że robi odpowiednie wrażenie ;)
UsuńBardzo kusi mnie ten tonik, ale zastanawiam się, czy o tej porze roku można gdzieś jeszcze kupić ekologiczne ogórki? Wolałabym nie robić toniku z ogórka z Tesco, a też nie chciałabym czekać do lata.
OdpowiedzUsuńDołączam się do Olassi - zdjęcie z dziura w czole straszy, jak włączam Twojego bloga to szybko przewijam w dół, żeby się nie pokazało i nie śniło mi się po nocach :)