Olej monoi - pochodzenie, właściwości i lokowanie produktu ;)
Uwielbiam ten surowiec, i wiem, że Wy go darzycie podobnym uczuciem - trudno go nie kochać za zapach i cudowne właściwości. Po cichu i półgębkiem jeszcze, ale z wielką dumą szepczę Wam na ucho, że niebawem będzie można kupić czysty, virgin, certyfikowany olej monoi, w dodatku w ogromnej pojemności i bez żadnych dodatków w składzie, w Paese. Wraz z koleżankami z laboratorium przedstawiamy Wam cudowny:
Olej Monoi
INCI: Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Gardenia Tahitensis Flower
Extract (Tiare)
Olej Monoi (fran. monoï; tah. mono’i) to tradycyjny surowiec kosmetyczny, pochodzący z Tahiti – największej pośród wysp Polinezji Francuskiej. Zgodnie ze ściśle określoną procedurą, wytwarzany jest ręcznie przez rdzennych Polinezyjczyków już od ponad 2000 lat. Olej ten stanowi połączenie egzotycznego zapachu kwiatów gardenii tahitańskiej macerowanych w zimnotłoczonym oleju kokosowym o korzystnych właściwościach pielęgnacyjnych względem skóry i włosów. Skład oleju wyjaśnia pochodzenie samej nazwy „monoi”, która w lokalnym dialekcie oznacza „pachnący/perfumowany olej”.
Historia
Najwcześniejsze europejskie doniesienia na temat oleju Monoi pochodzą z XVIII wieku, a dokładniej z czasów drugiej wyprawy Jamesa Cooka. Podróżnik, zachwycony harmonijnym stylem życiem Polinezyjczyków, opisał wykonywany wtenczas przez mieszkańców rytuał nacierania ciała olejem Monoi, który już od wieków stanowił nieodłączną część ich życia codziennego. Zwyczaj stosowania tego oleju w celach medycznych, kosmetycznych, a nawet
religijnych wywodzi się z plemienia Maorysów (rdzennych Polinezyjczyków).
Do dnia dzisiejszego ten naturalny surowiec jest podstawą tahitańskiej medycyny tradycyjnej, stając się remedium łagodzącym dolegliwości, takie jak podrażnienia i pęknięcia skóry, wypryski czy ukąszenia owadów.
Mono’i odgrywał ważną rolę w życiu mieszkańców Tahiti - od narodzin, aż do śmierci. Nowonarodzone dzieci masowane były delikatnie za pomocą oleju przez swoje matki, co miało chronić je przed odwodnieniem (w dni gorące) bądź wychłodzeniem (w dni zimniejsze). Dodatkowo, olej Monoi wpływał korzystnie na stan skóry dziecka, odpowiednio ją odżywiając. Używany był również podczas obrzędów religijnych do balsamowania ciał osób zmarłych oraz przedmiotów sakralnych, wykorzystywanych podczas pochówku. Wierzono, że rytuał ten ułatwi zmarłemu przejście w zaświaty. Nawet współcześnie olej Monoi utożsamiany jest z młodym wyglądem Polinezyjczyków. Stanowi sekret ich miękkiej, gładkiej i pełnej blasku skóry oraz odżywionych, gęstych włosów, które chroni przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych takich jak woda morska, wiatr czy duże nasłonecznienie.
Wyjątkowe połączenie tahitańskich surowców
Palma kokosowa (Cocos nucifera) jest długowieczną rośliną z rodziny Palmae. Jest rodzajem palmy najczęściej występującym na terenie Polinezji Francuskiej. Osiąga wysokość nawet 30 metrów. Owocami palmy kokosowej są orzechy kokosowe (nawet 60 sztuk rocznie), nazywane „białym złotem” oraz „owocem życia” Tahiti. Olejodajną częścią orzecha jest znajdująca się pod łupiną, stała część owocni, tzw. kopra. To z niej powstaje jeden z najstabilniejszych olejów roślinnych – olej kokosowy, stanowiący bazę oleju Monoi.
Olej Monoi powstaje w wyniku maceracji świeżych kwiatów gardenii tahitańskiej w oczyszczonym, tłoczonym na zimno oleju kokosowym. Produkcja mono’i realizowana jest tradycyjną, stosowaną od lat techniką. Dotyczące ją standardy określane są przez francuski dekret rządowy z 1 kwietnia 1992 roku, na podstawie którego przyznawany jest certyfi kat Świadectwa Pochodzenia (z ang. Appelation of Origin). Dekret dostarcza kompleksowych wytycznych, dotyczących całego procesu wytwarzania oleju Monoi:
- palma kokosowa, z owoców której pozyskiwany jest olej kokosowy, rośnie na terenach gleb koralowych, a zbierane orzechy kokosowe są dojrzałe,
- nieotwarte kwiaty gardenii tahitańskiej zbierane są ręcznie, następnie pozbawiane słupków i w ciągu maksymalnie 24 godzin poddane maceracji w oleju kokosowym,
- sam proces maceracji trwa przynajmniej 10 dni i wymaga minimum 10 kwiatów gardenii przypadających na 1 litr rafi nowanego oleju kokosowego,
- cała produkcja oleju Monoi, począwszy od zebrania kwiatów, aż do uzyskania produktu gotowego odbywa się na terenie Polinezji Francuskiej.
Z uwagi na wysoką zawartość kwasów tłuszczowych, oleje roślinne wykazują znakomite właściwości w stosunku do naszej skóry, włosów i paznokci. Stosowane w formulacjach kosmetycznych jako emolienty, działają nawilżająco, wygładzająco oraz natłuszczająco. Nie inaczej jest w przypadku oleju Monoi, którego właściwości wynikają z połączenia cech dwóch zawartych w nim surowców: oleju kokosowego oraz kwiatów gardenii tahitańskiej. Mono’i zawiera dużą ilość kwasu laurynowego (ok. 50%), który wykazuje znaczne podobieństwo strukturalne do naturalnie występujących we włosach protein.
Z tego powodu doskonale regeneruje oraz pielęgnuje włosy zniszczone, pozostawiając je lśniące oraz bardziej nawilżone. Z kolei, zawarty w kwiatach gardenii salicylan metylu sprawia, że olej Monoi wykazuje właściwości łagodzące oraz przeciwzapalne.
Zastosowanie w kosmetyce
Olej Monoi ze względu na dużą ilość dobroczynnych właściwości, znajduje szereg zastosowań w szeroko pojętej kosmetyce, zarówno w formulacjach stosowanych do pielęgnacji skóry jak i włosów. W czystej postaci może stanowić zamiennik kremu do twarzy dla każdego rodzaju cery. Jest jednak szczególnie rekomendowany dla osób ze skórą suchą i wrażliwą (nie podrażnia, głęboko odżywia) oraz dojrzałą – z uwagi na swoje wybitne właściwości nawilżające. Nakładany na ciało jako balsam, np. po kąpieli, zapewnia skórze zdrowy i naturalny wygląd, pozostawiając ją miękką i odprężoną. Egzotyczny zapach umożliwia stosowanie go jako dodatku do długiej kąpieli, po której skóra staje bardziej nawilżona i gładka, a umysł zrelaksowany. Kropla oleju nałożona na policzki, rozświetla twarz oraz nadaje jej zdrowego blasku.
Także zakorzeniony głęboko w tahitańskiej kulturze masaż terapeutyczny wykorzystuje olej Monoi, którego tropikalny zapach wspomaga relaksację mięśni oraz odżywienie skóry, bez pozostawienia nieprzyjemnego uczucia tłustości. Łagodzące oraz przeciwzapalne właściwości gardenii tahitańskiej wykorzystywane są natomiast w preparatach po opalaniu, w których uspokajają skórę i uśmierzają ból oraz w preparatach stosowanych po ukąszeniu owadów, przeciwdzia- łających swędzeniu skóry.
Tradycyjny rytuał olejowania włosów przez rdzenne mieszkanki Tahiti opisany został po raz pierwszy przez Hermana Melvilee’a - olej Monoi jest sekretem jedwabiście gładkich i pełnych blasku włosów Tahitanek. Dedykowany jest szczególnie dla przesuszonych, zniszczonych i wymagających regeneracji włosów. Z powodzeniem zastępuje odżywkę oraz maskę regenerującą – zapobiega w skuteczny sposób łamliwości oraz przesuszeniu końcówek włosa. Mono’i zastosowany na 15 minut przed umyciem włosów szamponem, głęboko je odżywia i nawilża, poprawiając ich ogólną kondycję. Nadaje się również do stosowania na przesuszone skórki wokół paznokcia. Wmasowanie w skórki jednej kropli oleju na dzień powoduje, że stają się one bardziej miękkie i znacznie lepiej odżywione.
Zerknijcie do Lili - jakie cudo można stworzyć mając pod ręką trochę oleju monoi: Przepis na peeling truskawkowy.
Nasze masła są już wylane do słoików, zapakowane i przewiezione do magazynu - dosłownie lada moment będą do kupienia na stoiskach. Łapcie okazję, bo jest to krótka seria. Oczywiście, planowane są kolejne partie.
Poza monoi mamy również czysty olej kokosowy oraz shea i marakuja :)
Uwaga, uwaga, aktualizacja 16.07.2015: dziś w krakowskim Elefancie przy Teatrze Bagatela widziane były wszystkie nasze masła! Łapcie!
Pozdrawiam,
Nasze masła są już wylane do słoików, zapakowane i przewiezione do magazynu - dosłownie lada moment będą do kupienia na stoiskach. Łapcie okazję, bo jest to krótka seria. Oczywiście, planowane są kolejne partie.
Poza monoi mamy również czysty olej kokosowy oraz shea i marakuja :)
Uwaga, uwaga, aktualizacja 16.07.2015: dziś w krakowskim Elefancie przy Teatrze Bagatela widziane były wszystkie nasze masła! Łapcie!
Pozdrawiam,
Arsenic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz