Nietypowi ulubieńcy - osoby blogujące, które znam osobiście i kradłabym z nimi konie
Czy wiecie, że ten blog prowadzę już od siedmiu lat? To kawał czasu, mnóstwo nawiązanych znajomości, które z internetów przeniosły się na prywatne kanały. Jeszcze więcej życzliwości i wsparcia od tych osób, którym właśnie dzisiaj, tak zupełnie bez święta i okazji, chciałabym w ten sposób podziękować.
Wszystkich tu wymienionych prawdopodobnie "znacie" już też od lat, lub chociaż kojarzycie ich adresy, Instagramy, nicki... Nie będzie więc to typowy wpis z serii: "kogo czytam i polecam", bo Ameryki przed Wami nie odkryję. Ale może dzięki temu zobaczycie w którymś internetowym selfiaczku żywą osobę z jej uczuciami, charakterem i wrażliwością.
Mazgoo
Blog: Mazgoo.pl
Drobna, alabastrowa, wieczna dziewczynka kochająca czerwone pomadki, która nie daje sobie wejść na głowę. Razem jesteśmy postrachem wszystkich przedstawicieli marek makijażowych, próbujących dobrać nam pudry brązujące.
Poznałam ją... sama już nie pamiętam, kiedy dokładnie. Ale od razu wiedziałam, że to konkretna babeczka. Potwierdziło się to jeszcze nie raz i nie dwa razy, ale takim najdobitniejszym tego wyrazem niech będzie fakt, że Magda zorganizowała kiedyś spotkanie blogerskie w naszym rodzinnym mieście, na którym to licytowaliśmy "gifty" od firm. Zebraliśmy wówczas ponad 1000 zł i całą kwotę Magda przelała na konto hospicjum dla dzieci im. Małego Księcia.
Czarszka
www.CZARSZKA.pl
A co ja Wam będę mówić. Znacie ją pewnie bardzo dobrze od lat. Nasza atomówka, ziomek-petarda i żywa inspiracja. Uwielbiam jej unikatową cechę ucinania idiotyzmów przy samej dupie - to nie jest laska, która palnie w twarz: "domyśl się", po czym odwróci się na pięcie i przez pół roku nie odezwie. Wygarnie wszystko szczerze, dzięki czemu szybko pozbywa się ze swojego otoczenia toksycznych księżniczek płci wszystkich.
I wygrywa na tym - bo wokół niej zostają tylko szczerzy i gotowi na szczerość ludzie, którym zależy na dobrym, otwartym, życzliwym kontakcie z drugą osobą.
Pomyślcie, nie za wiele jest takich unikatów na świecie, prawda?
To dodajcie sobie do tego jeszcze fakt, że Paulina robi i sprzedaje własne kosmetyki - zgodne z jej sumieniem i szczerą filozofią.
Dobrusia
Blog: http://dobrulbloguje.blogspot.com
Jeśli kochacie książki, podróże i dobre jedzenie, to pewnie też już ją znacie. Dobrusia ma niezwykły talent do widzenia rzeczy takimi, jakie są i znajdowania dla nich najlepszego kadru/słowa.
To szczęście móc nazwać się osobą z kręgu znajomych takiej Dobrul, która wydaje się na ogół unikać zbędnego towarzystwa. Tak, chyba dobrze to ujęłam.
Esy, floresy, fantasmagorie
Blog: https://77fantasmagorie77.blogspot.com
Gosia jest kolejną osobą z mojego rodzinnego miasta, którą poznałam już w wieku dorosłym. Pomyśleć tylko, że się całe życie mijałyśmy w tych samych lokalach i ulicach, i trzeba było zacząć pisać o pierdółkach w internetach, żeby się poznać.
Lubię jej minimalistyczny sarkazm i czarno-biały Instagram, w którym mój Lublin wygląda zupełnie nie jak kolorowy, pachnący cebularz. Dzięki niej poznałam nową lubelską knajpę wege i miałam z kim opłakiwać Baobab z Litwy...
Niewyparzona Pudernica
Blog: niewyparzonapudernica.pl
Uśmiechnięta buzia Wioli przewija się tutaj w zdjęciach, bo ona jest po prostu wszędzie. Poznałyśmy się gdy po jej dowcipie o Hitlerze na sali pełnej ludzi aż nas przygniotło ciszą, a potem, po spotkaniu, dostaliśmy od Wioli ręcznie wykonany rysunek przedstawiający wszystkich uczestników.
Zgadnijcie, skąd pochodzi Pudi? Tak, blisko Lublina - ściana wschodnia. Coś tam nam sypią do wody, że rodzą się same szczere jak siekiera ludziska, co i wygarną, i zrozumieją, gdy uderzysz w rzewne tony...
Twoje Źródło Urody
Blog: www.twojezrodlourody.com.pl
Michał jest sprawcą całego tego zamieszania. To dzięki niemu poznałam wszystkie wymienione wyżej osoby, ponieważ jest to człowiek szalenie sobie ceniący towarzystwo innych, równie szczerych, dobrych i konkretnych ludzi. Z tego powodu co roku, z okazji swoich urodzin, organizuje nam Secrets of Beauty i otacza się w tym dniu (no, dobra, w ten weekend...) takim unikatowym towarzystwem.
Staram się zawsze znaleźć dla niego czas, gdy jestem w Warszawie, lub gdy dostanę info, że on będzie w Krakowie. Mamy swoje rytuały z tym związane i cieszę się z tej znajomości bardzo. Jest to taki człowiek, z którym można pogadać i o pozycjonowaniu stron, i o wyszukanych deserach. Można i podyskutować na tematy nas różniące, ale nigdy pokłócić. Cenne.
Znacie kogoś blogującego osobiście? Macie pozytywne doświadczenia z takimi osobami?
P. S. A skoro już zostało poruszone pozycjonowanie stron www - zerknijcie na podlinkowany blog, jeśli zaczynacie się interesować tematem. Ja od lat obserwuję Italianę poruszającą się coraz sprawniej w tym temacie i przyznam, że inspiruje mnie do podążania. Póki co, łykam podstawy podstaw i raczej specem nie będę, ale lubię mieć rozeznanie w różnych dziedzinach.
Pozdrowienia
Arsenic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz