Mój niegroźny bzik - ballada o occie jabłkowym
Ostatnio wielką karierę robią
wszelkiego rodzaju płukanki do włosów, z nazwy octowe.
Widziałam je już chyba na wszystkich
blogach, które czytuję.
Mowa tu np. o płukance malinowej z Yves
Rocher, czy MARION Nature Therapy. Pierwsza kosztuje 25 zł za 150
ml, druga ok. 7 zł za 130 ml.
Tradycyjnie zacznę od spojrzenia na
skład, bowiem od tego zwykle zaczynam ocenianie produktu, po
wstępnym zachwycie lub skrzywieniu się na widok opakowania czy
nazwy.